Dzięki Basiu. No właśnie tak mi się obilo o uszy ze nie da się wrócić do imatynibu , choć moja p. Doktor mówiła wczoraj ze niby tak, ale jakos mi to nie pasuje. Wiec już sam nie wiem. Muszę iść do profesora prywatnie i podpytać co powinienem zrobić, bo wczoraj byłem n tak , a dziś już raczej na nie. Skoro się dobrze czuje , to może tak zostawić , sam nie wiem
A jak Twoje wyniki teraz po spryclu? Sprycel to lek pierwszej czy drugiej lini ?