Zancia - przejdzie :) Serio - serio. Ale przemęczyć się z pól roku z tym wszystkim trzeba.
Ja brałam imanityb wieczorem, koło 22, zagryzając dużym jabłkiem lub zapijając jogurtem. Jedno i drugie bardzo fajnie niwelowało mdłości. A potem już tylko prysznic i buch do łóżka :)
Znalazłam taki artykuł przeczytajcie i napiszcie co myślicie.
Juras - ja brałam leki osłonowe (omeprazol) jak jadłam imatynib. Lekarka zgodziła się mi je podawać dość późno, dopiero jak sobie prywatnie gastroskopie zrobiłam a mój żołądek był już w fatalnym stanie. Miałam potworny stan zapalny żołądka a nadkwasota po imatynibie zniszczyła mi zęby. Nie wspomnę już ile kasy kosztowała naprawa zębów. Dlatego proponuję zwracać uwagę jak pojawiają się problemy żołądkowe.
Juras - bulgoczenie i wieczna zgaga - oj były czasy były :( Po odstawieniu imatynibu przeszło. Jeśli mogę wtrącić - skoro masz zgagę to kwasy buszują. Sprawdź zęby. Ja chodzę regularnie do dentysty, ale przez pół roku zgaga zniszczyła mi zęby :(
Staraj się pić dużo letniej wody - to rozrzedza kwasy. Tak poleciła mi dietetyczka.
troszkę was rozczaruje, mój lekarz powiedział że prazoli, osłonek na żołądek jak pantoprazol bioprazol czy omeoprazol brać jak najmniej. Potwierdziłem to czytając opisy naukowe które mówia że prazole zmniejszają wchłanianie imatinibu czyli oslabiaja skuteczność.
Mam bardzo małe bo dopiero roczne doświadczenie ale też mam problem z żołądkiem przy imatinibie, buntuje się, mam już nawet wstręt przezd braniem leku. Ale jako czlowiek z lekkim podejściem, na prazole (osłonki) sobie pozwalam np. dwa razy w tygodniu, a sam imatinib zdarza mi się na 7 dni nie wziąć 2 lub 3 razy mam spore zapasy leku. Nie wiem jakie będą skutki, minęło kilka miesięcy i jest ok, dość mam tego uczucia, żołądek to drugi mózg, jak on się czuję źle to i caly organizm czuję się źle.
Jak mam żyć to będe żył, a jak ma mi ciągle coś dokuczać to do dupy z takim życiem 😜, chociaż szkoda by było bo jest dla kogo 😁.