Cystoskopia w świetle niebieskim

1 rok temu
Dzień dobry, Mój mąż choruje na raka pęcherza moczowego PTaHG. Ma zaleconą cystoskopię po reTURBT. Słyszałam o większej wartości diagnostycznej cystoskopii wykonywanej w świetle niebieskim w porównaniu do światła białego . Czy istnieją jakieś doniesienia o przewadze skuteczności diagnostycznej światła niebieskiego nad białym? Jeśli tak, to jakie? Czy takie badanie jest refundowane przez NFZ i gdzie można je wykonać (Polska płn-wsch lub centralna) Bardzo oroszę o pomoc. Pozdrawiam wszystkich i życzę dużo zdrowia
10 odpowiedzi:
  • 1 rok temu
    Jest dokładniejsza i precyzyjniejsza bo podaje się do pęcherza fotouczulacz który "wybarwia "podejrzane zmiany. Dla NFZ niema róznicy jaki rodzaj cystoskopii jest wykonywany i płacą tyle samo.
  • Niestety refundacja NFZ nie pokrywa nawet połowy tzw. niebieskiej cystoskopii. W przypadku raka agresywnego jest stosowana obowiązkowo. Pozdrawiam B.B.
  • 1 rok temu

    Dziękuję bardzo za odpowiedź. W wielu krajach jest standardem, a u nas ze świecą szukać ośrodka, który takie badania (cystoskopia fotodynamiczna) wykonuje. Wykrywalność zmian na wczesnym etapie jest prawie 50%większa w porównaniu do światła białego, a mimo to nie jest to w Polsce normą. Nic dziwnego, że mamy takie statystyki umieralności na ten nowotwór. Jak nie wykryje się wcześnie, to szanse wyleczenia maleją. U męża jest pTa HG. Jesteśmy po TURBT I reTURBT. Za miesiąc kontrolna cystoskopia do dobrze by było, aby była fotodynamiczna. Ech… Z bezsilności chce się płakać.

    Może ktoś z Forumowiczów wie, w jakich ośrodkach można wykonać takie badanie na NFZ? Ponoć prywatnie jest bardzo drogie

  • 1 rok temu

    A w jakim ośrodku jest stosowana obowiązkowo?

    Mąż ma HG i nikt u nas nie zleca takiej cystoskopii, tylko zwykłą w świetle białym, do tego sztywnym cystoskopem, a na pytanie o światło niebieskie lekarze przewracają oczami, mówiąc „u nas nie robimy”

  • Wg konsultanta krajowego w dziedzinie urologii cystoskopia w świetle niebieskim jest zastrzeżona dla chorych z podejrzeniem guza pęcherza moczowego h-g czyli wysokiej złośliwości - czytałam tą wypowiedź , nie pamiętam gdzie. Może trzeba podjąć próbę rozmowy z ordynatorem oddziału urologii lub dyrektorem szpitala w celu uzyskania dokładnych informacji. Warto też skonsultować przypadek męża z urologiem z innego ośrodka. Pozdrawiam B.B.
  • 1 rok temu

    Konsultujemy oczywiście z innymi lekarzami. Gdybym sama o tym nie doczytała, żaden z lekarzy by nam o tym nic nie powiedział. Dodam, że jeden z tych lekarzy jest ordynatorem urologii w szpitalu onkologicznym, a drugi (w innym szpitalu) oddziału urologii onkologicznej . Pytałam też o to w Narodowym Instytucie onkologii w Warszawie. Ta sama opinia. I co teraz mam robić? Gdzie się zwracać?

  • 1 rok temu

    BB, a wiesz może kto jest obecnie konsultantem krajowym w dziedzinie urologii onkologicznej? Może do niego się zwrócę?🤔

  • Prof. Tomasz Szydełko z Wrocławia.
  • 1 rok temu
    b.bednarskax@gmail.com napisał:

    Prof. Tomasz Szydełko z Wrocławia.

    Dziękuję bardzo za informację.

    Dzwoniłam do NFZ i sama poszperałam w internecie. Niestety nie ma tej procedury w koszyku gwarantowanych świadczeń. Napisałam też e-maila do NFZ i czekam na odpowiedź. Może kiedyś się doczekam…



Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat