Rak jelita grubego

14 lat temu
Rzadko czytam wypowiedzi na temat raka jelita grubego, nie wiele o tym wiemy :( Spadło jak grom z jasnego nieba :(
3782 odpowiedzi:
  • 10 lat temu
    Hej, mój Tato miał operację w środę, jakoś daje radę, ale bardzo go boli. Rozmawiałam dzisiaj z lekarzem i niestety są przerzuty. Guz był bardzo duży, chcieli zrobić operację laparoskopowo, ale niestety musieli z tego zrezygnować przez rozmiar guza, wycięli guza normalnie, węzły chłonne też, ale Tato ma nacieki na wątrobie... Lekarz, który był przy operacji powiedział, że wciąż czekają na wyniki, pewnie hist.pat. ale prawdopodobnie będzie musiał brać chemię. Nie wiemy jak duże są te nacieki i jaki jest stan wątroby, czy będzie można ją zoperować czy nie. Wczoraj byłyśmy z Mamą pełne nadziei, Tato się w miarę dobrze czuł, ale dzisiejsza wiadomość strasznie nas załamała.
  • 10 lat temu
    Czy ktoś może czytał coś na ten temat?
    http://wiadomosci.monasterujkowice.pl/?p=10153
    http://www.powitaminy.pl/artykuly/amigdalina.php

    Szukam już wszystkiego, co mogłoby pomóc Tacie
  • Jutro tata sam jedzie 200 km po swoje próbki histopatologiczne, potem jedzie kolejne 150 km żeby je dostraczyć do drugiego szpitala i 140 km żeby wrócić do domu. Szaleństwo, nie mogę uwierzyć że ma przerzuty.... Wszystkie badania krwi i markery ma w normie. Nic nie rozumiem. Jest w świetnej formie. To dlaczego ma przerzuty???
  • 10 lat temu
    Dominiko krew może być bardzo dobra o niczym to jeszcze nie świadczy .Hm żeby to lekaże wiedzieli Dominiko dlaczego nad przerzutami tak trudno zapanować .Leczyli by 100% pacjentów ,bez umieralnośći.Ale czy tyle kilometrów to czasem nie za duzy wysiłek dla taty?
  • 10 lat temu
    Mi lekarz powiedział, że bardzo często markery podają zakłamane wyniki i nie powinno się im do końca wierzyć. Dla przykładu mój Tato od chyba 5 lat robił sobie badania markerami i co? Nie wykryły mu raka.
  • Ale on się świetnie czuje. Ma mega moc, wszystko robi sam. Nawet nie jest osłabiony. On wygląda jak zdrowy silny facet, prowadzimy ogromne gospodarstwo i pracujemy fizycznie.


    Użytkownik @sierotka napisał:
    Dominiko krew może być bardzo dobra o niczym to jeszcze nie świadczy .Hm żeby to lekaże wiedzieli Dominiko dlaczego nad przerzutami tak trudno zapanować .Leczyli by 100% pacjentów ,bez umieralnośći.Ale czy tyle kilometrów to czasem nie za duzy wysiłek dla taty?


  • Wlasnie na tym polega podstepnosc tego gada. Na zewnatrz dlugo nic nie czujesz, wyniki sa wzorcowe. Moze czasem troszke sie szybciej spocisz, moze nagle niespodziewanie pojawi sie goraczka, ktora sama szybko zniknie. Musiala bys dodac do siebie malutkie niepozorne fakty z szeregu lat. Pewnie nawet tata nie mowil nic bo to byly drobiazgi. Jak juz poczujesz to sama wiesz.... Ja niby pilnowalam meza bo brat zmarl na raka pluc. Wyganialam go na badania krwi, na przeswietlenie pluc, naciagnelam nawet na sprawdzenie prostaty, a cios przyszedl z zupelnie innej strony.
  • 10 lat temu
    Witajcie,
    trafiłem nato forum bo nie mogę spać, jestem strasznie przerażony więc szukam jakiś informacji które by poprawiły mi choć trochę nastrój. Mam 31 lat kochającą dziewczynę i polnowany za rok ślub. A tu niestety od jakigoś czasu bolał mnie brzuch po prawej stronie myślałem że to nic takigo poszedłem do lek. ogolnego który przepisał mi badania w tym na krew utajoną nietety wynik pozytywny jak to zabaczyłem to zemdlałem (mój dziadek umarł na raka jelita grubego mial 72 lata) gdy poszedłem do chirurga ten zrobił mi usg i powiedział że to nic takigo, że to jest zapalenie nerwu krzyżowo jakiegoś i promieniuje do brzucha, więc się uspokoiłem, ale nadal czułem ból i jak by coś tam w brzuchu miał. Teraz po 3 miesiącach powtórzyłem badania i wynik wyszedł słabo dodatni (+) i zaczynam się coraz bardziej bać co mam robić strasznie się boję kolonoskopi a chyba najbardziej jej wyniku. Dodam że jak na razie nie czuję utraty wagi tylko odczuwam straszne zmęczenie. Co mam dalej robić ?
  • 10 lat temu
    Rafer Ty nie czekaj na utratę wagi i inne objawy kolego tylko biegiem na kolonoskopię i poproś o znieczulenie.To raptem niewielka dopłata a komfort badania inny .Krew w kale to nie koniecznie zaraz rak ,ale to na pewno sygnał jakiś ,że gdzieś sie coś ndzieje.Kolonoskopia to konieczność w przypadku nie tylko osób obciążonych genetycznie ,Ty do takich należysz ale u wszystkich ludzi nawet niby zdrowych.Wizji rakowych nie roztaczaj tylko w poniedziałek na badanie .Powodzenia gościu i skrobnij nam jaki wynik.Pozdrawiam:):):)
  • 10 lat temu
    I jeszcze jedno jak kolo nic nie pokaże zrób badanie USG brzucha dobra rada.


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat