Cześć wszystkim! W piątek dzwoniono do mnie z hematologii w Gdańsku i powiedziano mi, żebym na środową wizytę nie przyjeżdżała(czyli dziś), będzie dzwonił do mnie lekarz i wszystko mi powie. W pon otrzymałam smsa , aby nie przyjeżdżać do poradni, odbędzie się porada telefoniczna. Wiec dziś czekam i się doczekałam telefonu , dzwoni wściekła pani pielęgniarka z pytaniem : „ gdzie pani jest?! , lekarz czeka!, a leki?! Pyta mnie, wręcz ma pretensje ... , mówię jak było , ze otrzymałam tel i później smsa a ona z kto mi takich bzdur nagadał?! kto do mnie dzwonił ?! Powiem Wam, że Masakra!!! Burdel nie z tej ziemi. Mam przyjechać za tydzień po leki i skierowanie ....
Mimo wszystko , bardzo Was wszystkich gorąco pozdrawiam ....