Jak długo żyjesz z Glivec?? Jakimi doświadczeniami możesz się podzielić??

14 lat temu
Moja diagnoza: przewlekła białaczka szpikowa - faza przewlekła. Rozpocząłęm miesiąc temu terapię lekiem Glivec. Ciekaw jestem jak długo udaje mu się blokować rozwój choroby. Dziękuję za wszystkie wypowiedzi, życzę zdrowia i uśmiechu:) Pozdrawiam dareks@orange.pl
4907 odpowiedzi:
  • Jadziu moja lekarka 2 tyg temu mówiła żeby się nie martwić refundacja tylko czy leków i substancji do wytworzenia ich będzie mówiła ogólnie o wszystkich lekach.

    Ja chyba najbadziej boje się tego ze ten wirus totalnie rozwali naszą służbę zdrowia i będzie niewydolny.

    No nic musimy być dobrej myśli ze za niedługo to wszystko jakoś wróci do normalnego stanu.

    Pozdrawiam 

    Wiola 

  • 4 lata temu
    w tym artykule pisze, że nawet mogą leki wysyłać, ale nie chce mi się w to wierzyć...
  • No mi tez 

    Miejmy nadzieje ze to nie tylko na papierze tylko będzie tak w rzeczywistości .

  • 4 lata temu

    Basiu uwierz. Ja dostałam leki przesyłką polecona  Pozdrawiam i zdrówka życzę 

  • o Matko to super wiadomość Dora 

    Aż miś się lepiej na sercu zrobiło.

    Poprawiłeś mi mega dzień

  • 4 lata temu
    no to dobra wiadomość... Ja mam leki na 3 miesiące i mam nadzieję, że do tego czasu będzie już po wszystkim??? dorota52 - na na jaki czas Ci wystarczy?
  • 4 lata temu

    Dziękuję Wiola, dobre wieści ale czy będą wdrożone w życie. Ja mam 200 km drogi do szpitala, zresztą nie tylko ja wiec powinni coś zaradzić. Napewno każdy z nas trochę żyje w strachu ale co my możemy. Zobaczymy, trzymajcie się i pozdrawiam. 

  • 4 lata temu
    A ja utknelam w Niemczech w Nord´Westfalien najbardziej zakazonym landzie w Niemczech. Siedze w domu i prawie nie wychodze. Wizyte na hematologii w Polsce mam na poczatku maja i jak wroce to kwarantanna 2 tygodnie, mieszkanie wynajete wiec nie wiem gdzie mialabym mieszkac.Jesli przychodnie przykliniczne nie beda przyjmowac pacjentow to nie wiem co zrobic. Plakac sie chce ze tak duzo ludzi umiera we Wloszech, oby ten koszmar sie skonczyl. Zycze duzo zdrowia i powrotu do normalnosci
  • 4 lata temu

    Dorota 52 to masz szczęście, że dostałaś pocztą, bo ja pytałam w mojej poradni to niestety nie wysyłają, może jedynie ktoś odebrać z upoważnienia  Nie wiem co o tym myśleć ale myśleć zaczynam o przeniesieniu się bliżej do poradni hematoloicznej. 

    Hanasz to Ci się trafiło. Współczuję ale miej nadzieję, że będzie dobrze. Pozdrawiam 

  • 4 lata temu

    Jadziu ja dostałam  pocztą, ale byłam wcześniej na wizycie. Część  leków dostałam podczas wizyty, a resztę  wysłano mi pocztą. Pozdrawiam



Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat