Dzień Dobry
Dzien dobry, tragilam na to forum przypadkiem szujajac informacji na temat raka nerki. Mianowicie u taty mojego meza wykryto (dodam ze przez przypadek podczas kontroli nerki prawej na ktorej ma kamienie) guza na nerce lewej nie byl duzy jednak badania wykazaly ze jest zlosliwy. W listopadzie ubieglego roku przeszedl zabieg laparoskopi guza i do tej pory badania nie wykazywaly nic niepokojącego az do wczoraj. Tata byl na kontrolnym usg gdzie lekarz po wykonaniu badania stwierdzil ze nerka ulegla calkowitemu zniszczeniu, ze w tej chwili tata posiada 2 cm nerki zostal odeslany do domu i czekw na konsultacje u onkologa. Nie wiem co to oznacza czy guz sie zezlosliwil? Czy podczas laparoskopi nie zostala dobrze oczyszczona? Bardzo sie martwie poniewaz sama pochowalam taye 3 lata temu ktory cborowal na raka płuc w zeszlym roku zmarla mama, nagle na udar kwotoczny. Jedyna rodzina jaka mi pozostala to maz i tesc
-
Aj zrobilam błąd nie bylo to w ubiegłym roku. Listopad 2019 wtedy tata przeszedl zabieg laparoskopi