Biopsja nerki?

6 lat temu

Witaajcie, chciałabym się dowiedzieć czy jest wśród Was ktokolwiek kto miał robiona biopsję nerki? W lipcu zeszłego roku podczas USG w ciąży wykryto u mnie guza w lewej nerce. Po  zakończeniu ciąży poszłam na ct z kontrastem gdzie w opisie jest " w Nl lita zmiana ogniskowa wzmacniająca się po podaniu kontrastu. Oprócz tego zmiana ogniskowa w żołądku.     Chodzę po lekarzach żaden nie umie mi powiedzieć co to jest, niektórzy sugerują nawet wadę anatomiczna, inni nefrektomia radykalna. Ostatni zapisał mnie na biopsję ale opinie na ten temat są różne. Czy ktoś miał? Podzielcie się rada ze mną, proszę. Boje się jak diabli, mam malutkie dzieci😰

96 odpowiedzi:
  • 5 lat temu

    trzymamy kciuki, będzie dobrze, trzymaj się 👍

  • 5 lat temu

    Witam wszystkich🙂jestem juZ po operacji nas laparoskopowo. Udało się wyciąć guza i operacja się udała. Wciąż jestem w szpitalu. Jak będzie dobrze wypuszcza mnie w piątek. Pozdrawiam 🙂

  • 5 lat temu

    a jak z dźwiganiem? Mam 8 kg 5 miesięcznego synka w domu... Chcę się jakoś przygotować dobrego co będzie po operacji. Teraz mam nic na zakończenie laktacji. Operacja 05.05.

  • 5 lat temu

    Tatę operowali we wtorek. W czwartek był już w domu. Dodam, że miał dodatkowe cięcie, przez które wyciągnięto nerkę, więc rana spora. Ból był dosyć duży, ale leki dawały radę. Szybko dochodzi do siebie. Dziś mija tydzień, a on już chce wsiadać za kierownicę ;)

  • Ja miałem NSS otwarte , po 5 dniach w domu, ból w pierwszej dobie potworny, później szybki powrót do normalności, po 3 miesiącach w pracy, po laparoskopii podobno wszystko szybciej i mniej bólu. 

    Wpis edytowany dnia 26-03-2019 15:04 przez Sławek1975
  • 5 lat temu

    Czy możecie przybliżyć mi jakie mieliście zalecenia i jak sie czuliście po laparoskopii? Znalazłam w końcu kogoś sensownego kto podejmie się operacji laparoskopowej nerki. Z góry dziękuję za wszelkie informacje.🙂

  • 5 lat temu

    wczoraj przy umawianiu terminu na termoabalcje poinformowano mnie, że doszło do wniosku, że klasyczna operacja będzie w moim przypadku lepsza i że nie zrobią mi termoabalcji. O co tu chodzi??? Czuję sie zdezorientowana. Najpierw mnie z całych sił na to namawiają a teraz rezygnują. 

  • Jeżeli ta ekstraliga łódzkich urologów uważa, że termoablacja może być u Ciebie przeprowadzona, to proszę się zdecydować. U mnie co prawda zabieg wykonywał "sam Szef" oddziału, ale do termoablacji przekonywał lekarz prowadzący - rezydent (z otwartym przewodem doktorskim). Termoablację można zawsze powtórzyć, a na usunięcie nerki zawsze będzie czas. Jak pisałem, sam zabieg jak i życie potem w porównaniu do innych zabiegów to "małe piwo". Wiem, bo w grudniu miałem laparoskopowo usuwane lewe nadnercze z guzem (guz niezłośliwy). Dzisiaj mija tydzień od zabiegu, coś chwilami czuję w okolicy nerki, ale to bardziej psychicznie jak fizycznie. Chociaż przy wypisieprzepisali ketonal, to nie było potrzeby brania. Moja kalkulacja jest taka, że nawet jeżeli za pół roku tomograf wykaże, że "coś" tam zostało, to zabieg się powtórzy. Trzymam kciuki...

  • 5 lat temu

    Deklacjan jaa również uważam, że lepiej byłoby usunąć sam guz ale ponieważ sie nie da chcą zrobić termoabalcje żebym nie straciła nerki. Tłumaczą, że nerkę zdążę wyciąć. Chłosta powiedział, że lekarze którzy mnie badali to ekstra liga urologii. Moze warto im zaufać....

  • 5 lat temu

    lekarze z Łodzi mówią że się nie da usunąć samego guza,ponieważ jest on we wnęce i tylko cm od układu kielichowego.



Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat