Witam wszystkie nerki
Witam wszyszystkie nerki i te jasno i te szaro- komurkowe. Nie myślałm że nas tak dużo jest. Byłam pewna że tak samotnie cierpie no może nie całkowicie bo czasem się ktoś odezwał znerkowymi problemami ale zeby w ciagu 3-dni 43 osoby skóra mi scierpła. ewa55
-
mam taką sytuację Mamie wykryto raka nerki z przerzutami do płuca oskrzela i węzłów chłonnych . we wtorek będzie miała ostateczne wyniki ale prawdopodobnie już z nią ic nie bedą robić... ;( nie wiem po prostu jak sie mam zachować co powiedzieć jak tylko o tym pomyśle od razu chce mi sie płakac
-
cześć czy jest może ktoś z kim można porozmawiać?
-
Iwa. Masz całkowitą rację. Forum przeczytałem i jest w nim rzeczywiście kopalnia wiedzy. Twoje opisy i rozterki przez te wszystkie lata.
Wyniki mam.
Wygląda to tak:
Carcinoma clarocellulare wg. skali Furhman II ^ A [M-8312/3]
Nephritis chronica intestitialis - B [M-8312/3]
Obraz w granicach normy -C
Zaznaczony margines cięcia wolny od utkania nowotworowego -A
Niewiele z tego rozumiem poza skalą złośliwości nowotworu.
Byłem u lekarza który mnie operował na omówieniu wyników ale szczerze mówiąc nie jestem zadowolony. Powiedział mi że dla niego jestem zdrowy i za rok mam zrobić TK.
Nie chce jednak tracić czasu i jeśli mogę coś teraz zrobić wczesniej to chciałbym działać. Dlatego szukam jakiegoś onkologa który by mnie prowadził.... i mówił co teraz robić.
Twoja historia jest bardzo budująca. Ciężka walka, pełna obaw i chwil grozy. Ale jesteś dobrym przykładem że da się wygrać ;-)
...w moim bliskim otoczeniu było niestety dużo gorzej. Cieszę sie że znalazłem to forum i dziękuję że się dzielicie swoimi doświadczeniami.
Artur
-
Witaj na forum nerki Arturze. Myślę, że odp na twoje pytania znajdziesz jak przeczytasz forum od początku. Po co się powtarzać. Życzę Ci wiary i optymizmu. Guza miałeś małego. Masz już wyniki histopatologiczne ?
-
PS. Jestem ze Śląska. Może jest ktoś kto jest z tej okolicy. Ale to i tak nie ma znaczenia. Wspieramy się przeciez bez względu na lokalizację.
-
Witam wszystkie nerki. Jestem tu nowy.
Jestem po usunięciu dwóch kawałków nerki. Sylwestra spędziłem w łóżku szpitalnym ;-)
W jednej część miałem guza 23mm a w drugiej części miałem kamień 15mm którego nie można było zostawić. Rozważano usunięcie całej nerki ale w końcu została ze mną.
Chciałbym wiedzieć co robić dalej... jak się badać, gdzie szukać. Mam złe doświadczenia z tym "gadem"... ale czytam to i inne fora dyskusyjne i widze ze da się z tym wygrać.
Miło jest wiedzieć że ludzie się tak wspierają.
Artur
-
OOOOkropnie zaspane ale... tym serdeczniejsze życzenia szczęśliwego i zdrowego Nowego Roku dla nas wszystkich <3.
-
NERECZKI Z OKAZJI ROZPOCZYNAJĄCYCH SIĘ DZIŚ ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA ŻYCZĘ WAM PRZEDE WSZYSTKIM ZDROWIA, ZDROWIA I WIARY W LEPSZE JUTRO. DZIŚ OBUDZIŁAM SIĘ W ZADZIWIAJĄCO INNYM, BARDZO DOBRYM, TKLIWYM NASTROJU. JUŻ O 8.00 RANO WYSŁAŁAM DWA SMS-Y DLA DZIECIACZKÓW (TVN I RADIO ZET). CHYBA DOPIERO TERAZ DOPADŁ MNIE KLIMAT ŚWIĄT, NIE TEN ZAKUPOWY, ALE TEN DUCHOWY. JESZCZE RAZ : WESOŁYCH, ZDROWYCH , Z UŚMIECHEM NA TWARZY I NADZIEJĄ W SERCU ŚWIĄT!!!!!! POZDRAWIAM :)
-
uleczka725 po operacji miałam kontrolę u onkologa jedną i jedną w poradni chemioterapii, gdzie powiedziano mi, że nie dostanę chemii, bo nie mają do czego strzelać, bo guza mam wyciętego bez przerzutów. Sama chodziłam do onkologa i mówił mi to samo, że nie może mi pomó, bo jest ok. Planuję wybrać się prywatnie do onkologa podobno b.dobrego, aby coś mi powiedział, ale wizyta kosztuje u niego 350zł!!!!! A i tak mam przeczucie, że powie mi to samo, tzn nic się nie dzieje, badania dobre to ok. Kontrolować się i tyle. U mnie minęło 5 lat 9 miesięcy :)
-
Tak.Dokładnie. Dziwne , prawda? Nie mam swojego onkologa, konsylium, ani nic takiego. Jak wcześniej, tzn. po operacji miałam pytania, to do onkologa musiałam iść prywatnie. Jestem pod opieką przychodni przyklinicznej urologicznej. Urolog daje mi skierowania i sprawdza wyniki. Mówiłam mu o tym,że nie mam onkologa i zielonej karty itd. Odpowiedział, że mi to na dzień dzisiejszy nie potrzebne. Jak "nie daj boże" coś wyjdzie, to dopiero wtedy skierowanie do onkologa i zielona karta.