Witam wszystkie nerki
Witam wszyszystkie nerki i te jasno i te szaro- komurkowe. Nie myślałm że nas tak dużo jest. Byłam pewna że tak samotnie cierpie no może nie całkowicie bo czasem się ktoś odezwał znerkowymi problemami ale zeby w ciagu 3-dni 43 osoby skóra mi scierpła. ewa55
-
Byłam wczoraj u urologa na kontroli po tk płuc. Trafiłam na lekarza większego realistę niż ja sama. Myślałam, że już mam to wszystko za sobą, a on mi wręczył kolejne skierowanie na tk jamy brzusznej (mam zrobić je w maju). Powiedział, że pomimo upływu takiego czasu od operacji muszę robić tk co rok, bo rak był bardzo złośliwy (G3) i wraie czego wychwyci się nawrót wcześnie. Trochę się zdołowałam. Myślałam , że to już koniec zmagań, ale niestety trzeba do końca żyć z tą świadomością, ze coś kiedyś może wrócić i trzeba się badać, aby to coś wyprzedzić.....
-
:D :D :Dduuużo zdrowia Iwa i dzieciaczkom i Rodzince!!!!
-
Neti witamy na forum :) Napisz coś więcej kiedy miałaś operację, jak wygląda twoje leczenie, co mówią lekarze, gdzie i czym się leczysz? Na pewno przydadzą nam się tę informacje; a i ciebie postaramy się wesprzeć.
-
Dareczku po prostu miałam doła, źle mnie odebraliscie. Każdy ma prawo decydować o tym czy się leczy czy nie. Szczerze jakbym tak miała przerzuty to pewnie leczylabym się. Mam dla kogo żyć. Mam chorego synka ( zespół nerczgcowy; któremu tylko ja tak pomagam -tak sądzę ), właśnie wróciliśmy że szpitala. Jak ja cierpię to pół biedy, ale jak moje dziecko jest chore to przeżywam to bardzo i stanę na głowie, aby mu pomóc. Darek uwierz mi jestem młoda, uśmiechnięta, trochę zwariowaną, aktywną kobietą. Nie szukam sobie choroby, ale po raku nawet ból zęba mnie przeraża. Z czasem ten strach się zmniejsza ( minęło już 5lat i 9 miesięcy ). Pozdrawiam i życzę ci miłego weekendu ( pozostałym nereczkom również ) ???
-
Witaj Iva 253.! Czytam Was od ponad miesiąca, dużo daje mi to siły i nadziei. Mam raka nerki z przezutem do płuca. 35 lat, trójkę ukochanych dzieci i nadzieje! Każdy dzień jest inny i raz bywa dobrze a raz źle, takie to nasze życie. Pozdrawiam
-
Cześć iwa235
Chociaż jestem niektórym, Twój post o niekontynuowaniu leczenia bo.... poruszył mnie i dla tego się wciąłem w Twoje wynurzenia...Nie oczekuję odpowiedzi- chociaż na bieżąco przeglądam forum nerek...Gratuluję Ci dobrego wyniku i pozdrawiam!
darek 363
BO
-
Cześć Hanna1890. Dopiero dziś dowiedziałam się tel od lekarza ( po ublaganiu , bo jestem z dzieckiem w szpitalu), że nie ma nic niepokojącego w wyniku. Te 2 guzki co zawsze były są bez zmian. Przerzutow nie ma. Jestem przeszczesliwa!!! Ostatnio nie pisałam za często,bo mam wrażenie, że nikt ( oprócz ciebie:) ) nie odpisuje mi na forum nerek. Nie można mieć chwili załamania, szczerości i poczucia realności w tej chorobie, bo niektórzy z góry cie oceniają ... A przecież ty też dobrze wiesz, że ta choroba to wzloty i upadki... Na forum nie chodzi chyba tylko o to aby sobie słodzic i uciekać od prawdy. Jak ty się czujesz? Robiłaś już jakieś kontrolne badania? Coś cię boli? Jak dajesz radę z córeczką i pozostałymi domownikami? Jak przygotowania do Świąt?
-
Cześc Iwa.Co u Ciebie?Jak wyniki? Wszystko ok?Trochę się denerwuję,że nic nie piszesz,ale może masz przedświąteczne zamieszanie.Odezwij się!!!!!!!!.Pozdrawiam Wszystkich
-
Cześć Nereczki!! Pozdrawiam wszystkich. Hanna gratuluje córeczki i oczywiście zazdroszczę.Nie odzywałam się ,bo miałam huśtawkę nastrojow. od kompletnego doła do euforii. Przez 3 tygodnie chorowałam, Głupi katar nie dawał mi normalnie funkcjonować, do tego doszły bóle kregosłupa i może dlatego wpadłam w dół. na szczęście już wrociłam do swojej osobowości i jest ok. No właśnie na innym forum (bodajze jajnika lub piersi) dużo osob skarży się na bóle pleców i kręgosłupa. Mnie też to trafiło. A jak u was nereczki? Czy też zmagacie się z takimi dolegliwościami? Jak tak to opiszcie je, jakie macie sposoby na zwalczenie bólu .Jakub35000 chciałabym coś ci napisać o kreatyninie i moczniku, lecz u mnie zawsze do tej pory były w normie, więc nic nie wiem co się dzieje kiedy są odchyły. Wyników tk płuc jeszcze nie mam. do końca tygodnia powinny być na 100%. na dzień dzisiejszy zmieniło się moje podejście do oczekiwanych wyników. Trudno co ma być to bedzie. Nie cofne czasu. Staram się patrzec optymistycznie w przyszłość. Dojrzewam!! Lepiej pózno niż wcale!! Życzę wszystkim miłej Niedzieli :D :D :D
-
Dzieki uleczka...
U mnie jest 1.74 I mocznik tez mam podwyzszony.
Ahh ci lekarze , jeden mowi OK a nastepny nie ok