Cześć!!!! Witam wszystkie nereczki. Ciebie szczególnie Hanna. Nie odzywałam się, bo koniec roku szkolnego , trochę zawirowań w zdrowiu też itd. Musiałam też ogarnąć tą nową stronkę. Na dzień dzisiejszy jeśli chodzi o sprawy nowotworowe to ok. Wizyta we wrześniu kontrolna i pewnie będzie TK bo dawno nie było. Haniu jeśli chodzi o zmiany (poza rakowymi) to spokojnie, ja też mam naczyniaka w wątrobie, guzki na płucach od kilku lat , są pod kontrolą i jest na razie ok, nie zmieniają się. Poza tym ok 3 tygodni temu wykryto mi przypadkiem 6 cm torbiel na jajniku. Radiolog wystraszył mnie nieżle, że to mu się nie podoba,że to nie zwykła torbiel itd. Mój ginekolog przez usg dogłębne-że tak nazwę, stwierdził 4 cm ciałko żółte, mam przyjść za 2 miesiące, nie skakać-np. na fitnessie, bo może to być torbiel ciałka żółtego i może się skręcić, a wtedy..... kaplica. Wizytę miałam już wcześniej zapisaną, więc idę 12 lipca, mam nadzieję,że tego nie będzie, ale u nas-osób po przejściach strach zawsze jest i to wzmożony 100krotnie, niż u osób zdrowych. Co u was słychać wiem, bo śledzę forum na bieżąco, tylko odpisać nie zawsze jest jak. Teraz wakacje, więc dzieci na głowie i trzeba samemu stanąć na głowie, aby zapewnić im rozrywki. Ci co maja dzieci, to wiedzą o czym piszę. Pozdrawiam was wszystkich cieplutko ze słonecznego Szczecina :)