Rak pęcherza moczowego
Walczę z nim już 8 lat,po pięciu latach walki okazało się, że są nacieki i jedyne wyjście to usunięcie pęcherza i wszystkiego co jest w pobliżu. Decyzja musiała być podjęta błyskawicznie. Oczywiście zdecydowałam się na tak skomplikowaną operację. Od trzech lat mam pęcherz zrobiony z jelita, początki były trudne, ale już jest ok. Myślę, że przerzutów nie będzie, wierzę w to bardzo mocno.
Pozdrawiam wszystkich chorych i zdrowych, życzę wytrwałości i wiary w siebie:))
-
Witam .Mój mąż już po zabiegu.Od wczoraj jest w domku. Zabieg zniósł bardzo dobrze.Czuje się również dobrze. Za 2 tygodnie wyniki. Nie ukrywam , że na myśl o tym fakcie, robi mi się słabo.Mam takie pytanie.Czy niezależnie od wyniku konsultować się z onkologiem? Czy wystarczą wizyty u urologa ? Jaka na początku będzie częstotliwość kontroli? Jeżeli badania wykażą wysoką złośliwość to co wtedy? Będa docinać czy od razu proponują usunięcie pęcherza. Pozdrawiam serdecznie.
-
dziękuję za słowa otuchy.Dziś jadła,nie wymiotowała i powiedziała,że ona im jeszcze pokaże.A ja muszę w niedzielę wracać do Polski.Masakra
-
Heniek byłam dzisiaj w sklepie po sprzęt stomijny i zobaczyłam gazetkę " Nasza troska" a na 7 str.twój wywiad ,pochwaliłam się sprzedawczyni że to mój kolega z forum i zabrałam jeden egzemplarz na pamiątkę, uważam że takie wywiady są bardzo potrzebne dla ludzi walczących z tym gadem bo widzą że można po operacji żyć normalnie,mieć swoje pasje, spełniać swe marzenia, tacy ludzie jak ty są przykładem i nadzieją na to że można wygrać walkę z rakiem i cieszyć się życiem,pamiętam gdy ja byłam świeżo po operacji to właśnie takich przykładów szukałam i mówiłam że skoro im się udało to i mnie się uda,no i udało się, pozdrawiam serdecznie,złożyłam wniosek o kartę i czekam na komisję ,mam nadzieję że dostanę, życzę zdrówka
-
Annia nadzieja to najważniejsze co musicie mieć, trzeba walczyć ,paliatywna to nie musi być koniec, tam ludzie są normalnie leczeni i nie jedna osoba wyszła z paliatywnej i żyła normalnie,nie wolno się załamywać,ty musisz być silna za siebie i za mamę i walczyć razem z nią ,wspierać i zapewniać że będzie dobrze, ona musi w to uwierzyć to będzie miała siłę na walkę,życzę wam powodzenia i wytrwałości i mam nadzieję że wam się uda
-
Witam
Annia 1980 Walka trwa do końca i jest nadzieja to że Paliatywna to możne jest organizm słaby i nie mogą podać hemy a szpitalowi może chodzi o łóżko z hospicjum też wychodzą bo tam wzmocnią organizm i podają hemie lub radioterapie.Tak że nadzieja jest do konnica
Pozdrawiam życzę dużo zdrówka
-
nie ma już nadzieji.Paliatywna.Brak łez,słów.A przy mamie trzeba być silną.Czy jednak może to być pomyłka?W piątek wyszła ze szpitala i wtedy tak nie mówili...
-
Moni w zeznaniu rocznym jeśli ma się grupę inwalidzką to można odliczyć od dochodu ulgę rehabilitacyjną na dojazd samochodem na zabiegi leczniczo rehabilitacyjne lub wydatki na leki jeśli wydaje się powyżej 100 zł miesięcznie, zakup sprzętu rehabilitacyjnego czy dopłatę za pobyt na turnusie rehabilitacyjnym,nie ważne czy jest to stomia czy inne schorzenie ważne by mieć grupę inwalidzką, pozdrawiam
-
Witajcie Kochani, mam do Was pytanie, mianowicie :co mogą a właściwie czy w ogóle coś mogą odliczyć od podatku i na jaką kwotę chorzy ze stomia? Wydaje mi się, że gdzieś ten temat się już "przewinal ".Niestety nie pamiętam kto o tym pisał. A może to było zupełnie inne zagadnienie i coś pomyliłam ;)
-
Witajcie po świętach
Zaka dobrze że złożyliście wniosek do zus o rentę, jesli tato dostanie 1 grupę to dostanie też dodatek pielęgnacyjny ale oprócz tego możecie złożyć wniosek o grupę inwalidzką do pcpr i gdy tam dostanie to może mieć dodatek pielęgnacyjny (153zl) przy pierwszej grupie, może mieć kartę parkingową , bezpłatne przejazdy miejskimi autobusami i tramwajami a także dofinansowanie do sanatorium,ale musi mieć najpierw przyznaną grupę przez pcpr, pozdrawiam
-
Witam Zaka jest jeszcze dodatek pielęgnacyjny 153 zł z tym że
musi być grupa o stopniu znacznym to przez komisje lekarska CPRu lub ZUS
Pozdrawiam