Jak walczyć z rakiem
Witam.
Doskonale wiem, człowiek reaguje jeśli słyszy diagnozę ‘rak”, bardzo ważne jest wsparcie najbliższych i nie tylko. Piszę do Was, ponieważ moja mama została dotknięta tą chorobą dla mnie był to szok nie wiedziałam jak sobie z tym poradzić. W tym momencie spotkałam ludzi którzy mi pomogli dzisiaj ja pomagam innym. Moja mama wygrała tą walkę trwało to trzy długie lata.Pamiętam do dziś słowa lekarza-onkologa „ .... Pan Bóg nad panią czuwa nie wiem co się stało ale guza nie ma. przerzutów też nie ma i markery są dobre .....”Gdyby ktoś był zainteresowany może się ze mną skontaktować i pomogę mu anna_ciurkot@wp.pl
-
Justynko co tam u Ciebie jak praca, reszta wyników i nauka pływania?
-
Cześć :)
Emmo, miło, że pytasz :)
Co do wyników
Jest część wyników (rozmowa telefoniczna):
-chimeryzm 100% w krwi i w szpiku (czyli szpik brata we mnie jest w 100%)
-wyniki trepanobiopsji (hp) - obraz remisji w szpiku
-mielogram (podstawowy wynik biopsji szpiku, pokazuje udział procentowy określonych rodzajów komórek szpiku, podczas oceny mikroskopowej szpiku poszukuje ewentualnych komórek nietypowych dla szpiku np. komórek nowotworowych) - OK
i jeszcze jedna uwaga: mam już szpik stosowny do swojego wieku :) (wcześniej po leczeniu niektóre były ubogokomórkowe czy coś takiego) - czyli następuje lub nastąpiła regeneracja szpiku i zmiany, które wynikały z leczenia się cofają lub się cofnęły.
Jeszcze czekam na wynik dotyczący 'mojej' inv(16)
Praca - teraz w wakacje bardzo duży spokój. Nie mogę narzekać. :) Póki co też nie myślałam o urlopie, ponieważ pracuję od niedawna i jeszcze nie zdążyłam się 'napracować' ;)
Ponieważ basen, który mam w pracy teraz jest nieczynny, to na razie nauka pływania jest odłożona do września. Od wtedy basen znów będzie czynny.
Pozdrawiam serdecznie
Justyna
-
Super informacje Justynka-trwaj w braterstwie z bratem. Fajnie mieć takiego brata co i szpik ci użyczy i pewnie miłym słowem słuzy..
-
Emmo - fajny komentarz: 'trwaj w braterstwie z bratem'. To prawda brat był dla mnie dużym wsparcie, nie tylko oddał szpik, ale dzielnie mnie odwiedzał w szpitalu i wiele pomógł.
Pozdrawiam cieplutko
Justyna
-
Cześć kochani :)
U mnie wszystkie wyniki OK. Całkowita remisja trwa :))) Następna wizyta kontrolna 31.08.
Teraz idę na dwa tygodnie urlopu.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie :)
Justyna
-
To super informacje!!! A gdzież to na urlop Justynko? I w pracy cie puścili? Ty to masz wejścia!
-
Na kilka dni jadę do Mamy. :)
Pewnie, że puścili. Nie mieli wyjścia ;)
-
Witam po dłuższej przerwie. :) Czas mnie mija błyskawicznie. :)
Dziś byłam na wizycie kontrolnej. Jest OK :)
Upomniałam się o echo serca. Nie pamiętam czy tu na forum wspominałam, że mam podwyższoną ferrytynę i to bardzo. Norma jest do ok. 200, ja mam ponad 2000 (jakiś tam jednostek). To nie jest groźne, jednak mogą robić się złogi np. na wątrobie, w sercu. Niedawno miałam TK całego tułowia i wątroba wygląda OK. To jeszcze dzis po prosiłam o echo serca, aby zobaczyć czy jest OK.
Ta ferrytyna to białko gromadzące żelazo. Ja miałam bardzo dużo toczeń krwi, i nadal pozostało bardzo dużo zgromadzonego żelaza.
To badanie będę miała 5.09.
Następna wizyta kontrolna 24.09. : ) wtedy też będzie trepanobiopsja ;/
Na razie taki plan 'lekarski'.
Byłam na urlopie u Mamy. Ten tydzień był pierwszym tygodniem pracy po urlopie. W pracy na razie spokojnie i mało roboty.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie
Justyna
-
Witaj Justynko
Twój wpis jak zwykle optymistyczny, mimo wszystko
Bardzo się cieszę że badania ok, a ztym jednym to na pewno można sobie poradzić
Sciskam serdecznie
-
Świetnie Justynko że się odezwałaś bo już myslałam że o nas zapomniałaś w wirze pracy. Ale jeszcze ważniejsze że u Ciebie wyszystko ok. A tej feryrtny nie można jakoś zgubic ? Troche zachłanna jest jesteś z tym "zbieractwem" ale może od tego jesteś taka twarda zawodniczka-wiadomo żelazo:). Jak to jest że pacjentka musi się wykłucać o badanie ? Nie ma jakiś standardów jak postepować w czasie kontroli?