Jak długo żyjesz z Glivec?? Jakimi doświadczeniami możesz się podzielić??

14 lat temu
Moja diagnoza: przewlekła białaczka szpikowa - faza przewlekła. Rozpocząłęm miesiąc temu terapię lekiem Glivec. Ciekaw jestem jak długo udaje mu się blokować rozwój choroby. Dziękuję za wszystkie wypowiedzi, życzę zdrowia i uśmiechu:) Pozdrawiam dareks@orange.pl
4907 odpowiedzi:
  • W zwiazku z wpisem Jadwigi na temat oso.b wierzacych wypisuje sie z tego forum.
    Zanim to uczynie chcialem z calego serca podziekowac za wiele bezcennych rad ktore bardzo mi pomogly
    Wszystkim zycze 100 lat
    Leszek z Wawy
  • 10 lat temu
    Witam wszystkich serdecznie w Nowym Roku.
    Ajkarmazyn - przykro mi, że nie masz odpowiedniej odpowiedzi, bo człowiek jedząc leki chciałby mieć spokój i świadomość, że leczenie przynosi efekty.
    Ja leczę się 7 lat i w szpitalu poznałam osoby, które w były w takiej sytuacji jak Twoja. Po prostu daj sobie czas aby spokojnie lek zadziałał!!! Nawet jeśli będą może problemy to może zwiększą Ci dawkę na gliwek 800mg i będzie na pewno dobrze.
    Ze zmianą leku nie ma się co spieszyć. Mój przykład dobrze to obrazuje. Po gliweku tasigmę i sprycel. Kiedyś tasigma mnie zawiodła, sprycel okazał się tragiczny w skutkach ubocznych. Tak więc spokojnie poczekaj. Pamiętaj aby brać lek regularnie, stosować lekkostrawną dietę. Moja lekarka powiedziała, że nie wolno mi nawet jechać poza Wrocław. Na pewno niedługo będziesz miała odpowiednią odpowiedź cyto.
  • 10 lat temu
    robson_066
    Witaj robson_066 w gronie białych problemów:) Widzę, że Św Mikołaj nie miał dla Ciebie worka pełnego prezentów w tym roku :)
    Życzę Ci dużo zdrowia!!! Ale chciałam powiedzieć a propo infekcji, że nie jest powiedziane, że będziesz często się przeziębiał i chorował. Moja lekarka powiedziała, że z lekami nasze leukocyty są zmutowane i silne. Ja odpukać nie przeziębiam się w ogóle. Mało tego - nie zarażam się od ludzi. Owszem, unikam kontaktu z pociągającymi nosem, ale w pracy nie da się unikać klientów zasmarkanych. Więc wcale nie jest powiedziane, że będziesz chorował.
    Ja po pięciu miesiącach stosowania gliweku chodziłam regularnie na fitness i czułam się wspaniale w tym czasie. Na wiosnę i w lecie - cały czas jeździłam na rowerze i miałam wtedy bardzo dobre wyniki krwi. Czułam się tak dobrze, że w pracy uważano, że kłamię że jestem chora :)
    Tak więc nie masz wyjścia ;):):) też będziesz zdrowy :):):)
  • 10 lat temu
    Leszku Wawa nie mialam zamiaru nikogo obrazac a jak to tak odebrales to przepraszam. bo nie chce abys opuszczal forum z mojego powodu, Napewno kazdy chory gdy uslyszal diagnoze BIALACZKA to w glebi serca szukal pocieszenia i wsparcia od lekarza.Ale jak wiadomo nie kazdy ma szczescie w swoim nieszczesciu.Ja jestem osoba wierzaca, ale mam swiadomosc ze moje zycie i zdrowie zalezy w duzej mierze od medycyny. Zawsze od swojej p. doktor podczas wizyty slysze slowa pokrzepienia i jest wtedy lzej na duszy i chec isc dalej. Zycze wszystkiego dobrego, zdrowka.
  • 10 lat temu
    Jadwiga nie napisała nic, co obraziłoby uczucia osób wierzących. Zareagowała normalnie- lekarz jest by leczyć a nie kazać się modlić po postawieniu diagnozy, a np ksiądz jest m.in. od tego by udzielać wsparcia duchowego i wskazywać drogę np modlitwą. Skomentowała dokładnie moją wypowiedź i ja z perspektywy czasu też zdania o tej lekarce nie zmieniam- dla mnie to osoba niepoważna i tyle. Dobrze, że mam dość odporną psychikę, bo nie wiem, jak dla o osoby o słabej psychice taka wizyta u lekarza mogłaby się skończyć...
    Leszku chcesz się wypisać- żaden problem (klik i po sprawie, nie było konieczne oznajmianie tego wszem i wobec i jeszcze oskarżanie Bogu ducha winnej i do tego wierzącej Jadwigi), problem jest w tym, że wyolbrzymiasz pewne rzeczy. Jeśli ktoś stwierdzi, że robię zadymę w tym momencie- być może, ale: nie jest to forum katolickie, a forum o chorobach; nikt nikogo nie rozlicza- czy wierzy czy nie (swoją drogą genialny kardiochirurg prof. Religa był ateistą, co faktu nie zmienia że był świetnym fachowcem), i na koniec- nikt nie powiedział niczego, co by mogło kogokolwiek obrazić. Być może czasem reaguję zbyt emocjonalnie, ale zaczęło się to od mojego posta, więc poczułam się niejako wezwana do odpowiedzi.
  • 10 lat temu
    ANBRA dzieki za wsparcie i rozsadna wypowiedz. My wszyscy na tym forum jedziemy przeciez na jednym wozku.Pozdrawiam
  • 10 lat temu
    Leszku nie kasuj profilu ,zawsze kazdy każdemu tutaj może w czyms pomóc.Ty też.A jesli ktos ma takie a nie inne zachowania trzeba je uszanować ,nie zwracając uwagi ani nie zwracając jej tej osobie .Tutaj kazdy ma poważny problem i szuka ukojenia siebie w sobie znany sposób.
    Pozdrawiam wszystkich ciepło.
  • 10 lat temu
    Oj tam, oj tam najlepiej nie komentujmy czyiś wpisów, mamy lepsze i gorsze dni i takie są nasze wpisy, starajmy się opisać co z nami się dzieje. Mnie w tą ale zimę dopadło już drugi raz przeziębienie, i mam przepisany antybiotyk. Ogólnie nie jest źle. Co do wysiłku to mój lekarz nic nie zakazuje, chodzę po górach, ostatnio zacząłem ćwiczyć <> na atlasie, przytyło mi się 10kg, tak samo z wyjazdami w tamtym roku byłem w Grecji a za dwa miesiące jadę do Włoch, tak że staram się pracować, nauczyć się żyć z chorobą, biorę glivec , mam nudności, choć ostatnio jest jakby lepiej, zaglądam na to forum po to żeby się czegoś uczyć i czerpać nadzieję na dalsze życie i tak naprawdę nie interesuje mnie forma wypowiedzi ale jak i ile jeszcze mogę żyć, pozdrawiam piszących i niech każdy pisze jak mu się żyje z PBS . Marian
  • 10 lat temu
    Marianie - Kolejny raz muszę to napisać - co lekarz to inna opinia! Mie lekarka kategorycznie zabroniła wyjeżdżać poza moje miasto, a Tobie lekarz na to pozwala. Nie rozumiem tego. Ale ważne że zdrowi jesteśmy :):):)
    Zdrówka życzę i wygranej walki z przeziębieniem.
  • 10 lat temu
    Witaj Nala , zapytałeś dlaczego nie możesz podróżować. ?Ja się nie ograniczam i jak tylko mam okazję to wyjeżdżam nie tylko w Polskę , ale i w świat. Uważam, że tym bardziej musimy w pełni korzystać z uroków życia, .Pozdrawiam


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat