A ja to chyba jestem cudownie ozdrowiony. Już ponad 6 miesięcy nie miałem nawet krwi pobieranej, ocena zdrowia opiera się na tym "jak się pan czuje". 😊😊😊. Ale nie narzekam bo dobrze się czuję. Może czeka na jakieś suweniry. Ale ja do służby zdrowia nie będę dopłacał, po mojej śmierci. 😁
Misiek to niewiarygodne, aby przez pol roku nie wiedziec co sie dzieje z Twoja krwia. Ja przez ponad 20 lat leczenia zawsze mam co miesiac wyniki robione - morfologia z rozmazem, a co 3 m-ce alat,aspat,kreatynine ...Przeciez to jest podstawa oceny leczenia, dzialania leku ktory bierzesz. Moja p.dr wrecz przypomina mi o wynikach. Mysle,ze powinienes sam dr zasugerowac aby dala Ci skierowanie. Pozdrawiam