Anno wrzuć tutaj post tam jest duzo koleżanek
http://policzmysie.pl/forum/post/31/rak-piersi/
Witaj
Ania Jak . lekarz powinien płytkę obejrzeć chyba jeszcze raz idź do niego lub z konsultuj z innym lekarzem tu chyba najtrafniej to by był onkolog I zrób sobie USG Piersi Bo ten opis to chyba też ma dużo do życzenia ?
Pozdrawiam
Witaj Aniu:)) Jestem z wątku raka piersi i - tak jak napisał bolek1950 - radzę Ci, idź, nawet prywatnie do onkologa. Twoje objawy niekoniecznie muszą oznaczać odrazu to co najgorsze, ale po pierwsze skonsultujesz sie, po drugie przebadasz sie pod tym konkretnym kątem, a po trzecie - jeśli coś jednak wyjdzie, zaczniesz skutecznie działać.
Nasze kobiece przymioty lubią mieć nie tylko guzy złośliwe, często są to torbiele, mikrozwapnienia, miesaczki - piers to jest przede wszystkim tkanka miękka, która przez całe życie zmienia się.
Najgorszą rzeczą jaką sobie często fundują kobiety to jest strach przed badaniem, bo a nuż............ja wyczułam sobie guza sama - dzieki Bogu był w takim miejscu, że mogłam go wyczuć - i nic mnie nie bolało, ale...........lekarz onkolog powiedział mi po badaniach, że zgłosiłam się do niego za pięć dwunasta!!!
Dziś jestem po leczeniu już rok, właśnie dziś wróciłam z kolejnej kontroli - jest okej i ......baaardzo cieszę się życiem i zdrowiem, na ile jest to mozliwe.
Zatem dla siebie samej, dla własnego spokoju, a wreszcie dla swojego zdrowia....idż szybciutko do lekarza, a może tak się okazać, że wcale nie trzeba było tak się bać:))
Życzę Ci tego i trzymam kciuki - i proszę Cię - daj znać po badaniu okej???:)))
Na takim zdjęciu może być widać "coś" na piersi?szczerze to moje pierwsze q życiu rtg może takie zdjęcia wychodza , mam dopiero 24lata... Do lekarza pójdę ale pewnie za jakiś czas na usg być może też się wybiorę.
Przede wszystkim zrób USG piersi.
AnnaJak ja co prawda z innego wątku ale dziewczyno koniecznie idź do lekarza a najpiej niezwłocznie do onkologa a on będzie wiedział co dalej robić. Ja bym poszła we własnym zakresie na usg. I nieważne skąd jesteś bo jeśli powiesz, że masz konkretne obawy to i termin powinien się znaleźć. Ja jak napisałam jestem z innego wątku ale gdyby nie czas i błyskawiczne działanie byłoby ze mną bardzo kiepsko. Jeśli coś wyszło dziwnego to nie patrz na nic tylko działaj. Jestem przykładem i pewnie nie ja jedna tutaj, że szybkie działanie może zdziałać cuda. Trzymam kciuki :)
AnnaJak ja co prawda z innego wątku ale dziewczyno koniecznie idź do lekarza a najpiej niezwłocznie do onkologa a on będzie wiedział co dalej robić. Ja bym poszła we własnym zakresie na usg. I nieważne skąd jesteś bo jeśli powiesz, że masz konkretne obawy to i termin powinien się znaleźć. Ja jak napisałam jestem z innego wątku ale gdyby nie czas i błyskawiczne działanie byłoby ze mną bardzo kiepsko. Jeśli coś wyszło dziwnego to nie patrz na nic tylko działaj. Jestem przykładem i pewnie nie ja jedna tutaj, że szybkie działanie może zdziałać cuda. Trzymam kciuki :)