witam Was od około pol roku/ roku, miewałam nocne poty, raz atak silny takiej migreny ze nie wstałam z łóżka przez dwa dni, potem minęło, brak siły, węzły chłonne potyliczne większe, anemia, OB 30 miesiąc temu a teraz 15, dodatkowo mam dyzplazje szyjki. Cała morfologia niezbyt dobra. ;(
dodatkowo zła morfologia i zła krzepliwość tzn podwyższona:/ aptt
Niska ferrytyna i stłuszczona wątroba
Anemia i bole brzucha,OB miałam 36 dwa miesiące temu a dziś 16. Glukoza wyższa , kreatynina Ok, RDW wysokie i LUC , rmono podwyższone :(
tak robię pytam Was o własne doświadczenia lub opinie:) spotkałam się z tym ze nieraz to jest cenniejsze niż stwierdzenie lekarza ze węzeł chłonny potyliczny jest czyrakiem :) pytam Was o opinie bądź słowo pomocne :)
Strasznie się boje. Jakie najlepsze postępowanie jeśli chodzi o diagnozę. Wyciąć węzeł ? Dać do biopsji ?
dziękuje :(
Jeśli wyjdzie wirus EBV to raczej już kierunek chłoniak :(