Jak długo żyjesz z Glivec?? Jakimi doświadczeniami możesz się podzielić??

14 lat temu
Moja diagnoza: przewlekła białaczka szpikowa - faza przewlekła. Rozpocząłęm miesiąc temu terapię lekiem Glivec. Ciekaw jestem jak długo udaje mu się blokować rozwój choroby. Dziękuję za wszystkie wypowiedzi, życzę zdrowia i uśmiechu:) Pozdrawiam dareks@orange.pl
4907 odpowiedzi:
  • 10 lat temu
    Ajkarmazyn - super, ze wszystko wrocilo do normyi tak niech zostanie. Wierz mi, ze takie zawirowania beda sie zdarzac/oby nie/ ale trzeba miec nadzieje, ze bedzie dobrze.Ja osobiscie ze swoim stazem choroby przerabialam rozne "momenty" ale wychodzilam na prosta.Obecnie zaczynaja odzywac sie nerki. uczulenia . Mysle, ze zmiana pory roku i wszystko daje o sobie znac. A czy wiadomo cos o zamianie glivecu bo jakos ucichlo.Zdrowka
  • .. matko... jak ja długo tu nie zaglądałam .....
    Nala, kurczę... niedopsz, no.... Ale trzeba się jakoś trzymać, nawet jak masz juz dośc tych atrakcji ...
    ajkarmazyn :) ... ehhh :):) .. życzę Ci, żeby zawsze tak było optymistycznie :)))))))
  • 10 lat temu
    Witam!
    Mam pytanie do forumowiczów :) Czy komuś coś wiadomo na temat brania leku Heviran w tabletkach w naszym przypadku?(ew. przy braniu Gliveku)
    Mam spory problem z nawracającą opryszczką, ostatnio co jakieś 3 tygodnie, a ok 2 lata temu z tego samego powodu dostałam Heviran i praktycznie problemu nie było. Nie wiem tylko czy mogę poprosić lekarza rodzinnego o wypisanie leku, czy jednak powinnam z tym poczekać na wizytę u hematologa.
    Pozdrawiam!
  • 10 lat temu
    Ja brałam heviran przy gliweku, zresztą sama lekarka - hematolog mi kazał brać jak zobaczyła moje olbrzymie usta :)
  • 10 lat temu
    Robustus ,ja mam ten lek od hematologa tzn chyba nie ma żadnych przeciwskazań do brania tego leku
  • hey robustus. ja bralam garściami jak polpasca miałam. więc śmiało bierz ;)

  • Użytkownik @anbra napisał:
    Dzięki za odpowiedzi. Decyzję jest trudno podjąć, biorąc po uwagę fakt, że jestem na Glivecu już 10 lat i do chwili obecnej wyniki mam dobre (bilirubinę, kreatyninę, alat i aspat też), choroba nie uprzykrza mi życia- mogę pracować i w zasadzie normalnie funkcjonować. Całkowita remisja i odstawienie leku- z wiadomości jakie docierają chociażby z Francji okazuje się, że nie wszyscy mogą sobie na to pozwolić, więc w zasadzie gwarancji nikt nie daje. Ja się np boję, że mi się coś w wynikach popierniczy albo że może skutki uboczne będą mi się dawały we znaki (pamiętam, co się działo jak brałam glivec rano.... wolałabym unikać sprintu do toalety, jeśli Tasigna zechce sobie wrócić.. zwłaszcza, że pracuję z dziećmi i tak po prostu nie mogę ich w sali zostawiać i spędzać czas w objęciach muszli klozetowej). Oczywiście może być tak, że skutki uboczne mnie nie dorwą, ale tego nie wie nikt. Branie leku wg schematu to też dla mnie problem, choć pewnie wszystko jest do poustawiania i jeśli nie miałabym np. nudności, to jest to jeszcze do "ogarnięcia". @filippos - widzisz, u Ciebie Glivec się nie sprawdził, więc w zasadzie trzeba było zmienić lek; u mnie teoretycznie nie ma takiej potrzeby skoro wyniki mam ok i całą resztę też- stąd też mój dylemat. Nie byłoby go, gdybym musiała zmienić lek- a ja nie muszę lecz mogę i stąd te wątpliwości.Wiecie, ja to zawsze doszukuję się drugiego dna... nie to, żeby lekarz działał na moją niekorzyść, jednak jakby nie było ludzie do badania są potrzebni i trzeba ich szukać. Badanie przekłada pacjentów na %... jeśli będzie ok,to dobrze i jest się w puli określonych % z dobrym wynikiem, a jeśli coś będzie nie tak, to jest się w grupie tych drugich %. Wiadomo, na kimś trzeba to badanie przeprowadzić... ale ja nie wiem, czy mam na tyle odwagi (siły i czasu też), by podjąć to ryzyko.


    Witajcie.

    Miło zobaczyć, że po 47 miesiącach od kiedy zapoczątkowałem ten wątek, rozwinęła się tu taka konwersacja:) Jak czytacie i się domyślacie - żyję i to nawet nieźle dotychczas z Glivec już przez 4latka. Przeczytałem wpis "anbra" na forum, którego wątek zapoczątkowałem. Pisałaś o otrzymanej propozycji otrzymania Tasigny w badaniu klinicznym. Dzisiaj otrzymałem taką samą propozycję i nie wiem, co o tym sądzić. Z tego co pisałaś, masz bardzo podobną sytuację, ja też mam 0,017, a wcześniej 0,01. Podjęłaś decyzję? Jaką? I co Cię przekonało? Będę wdzięczny za info. Pozdrawiam
    Darek
    Darek
  • 10 lat temu
    Dziś otrzymałam informację, że w Gdańsku od wczoraj jest akcja pod tytułem generyk Glivecu- podobno pacjenci dostają do podpisania papiery będące zgodą na leczenie generykiem... jutro bądź pojutrze powinnam mieć więcej informacji, więc wtedy postaram się napisać coś konkretnego.

    Właśnie odebrałam e-mail z ulotką generyku i zgodami na leczenie. Odpowiednik nosi nazwę Nibix...
  • 10 lat temu
    @anbra
    Zgadza się - w Gdańsku wydano lek, mimo że jest on zgodnie z nowym rozporządzeniem refundowany od 1 lipca br ... zatem jest to niezgodne z prawem. Ów zamiennik nie jest zarejestrowany na pierwsze 2 fazy choroby (przewlekła i akceleracji), tzn. że nie było on klinicznie badany oraz testowany! Jest podawany pacjentom na zasadzie EKSPERYMENTU, dlatego lekarze podają papier do podpisania, że Państwo na WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ się na to godzicie.... jest problem bo generyk nie był dogłębnie badany, nie znamy jego działania, nie wiemy jaka jest jego skuteczność - jest łamane prawo ...

    Wczoraj odbyło się spotkanie wrocławskich hematologów z pacjentami ... pojawił się również temat generyku.

    Jeśli ktoś obecny na forum jest na Gliveku i jest pełen obaw, ma wiele pytań i nie wie co robić oraz jak się zachować - proszę o kontakt meilowy do mnie na filippos@poczta.fm i o podanie imienia, nazwiska, miejscowości zamieszkania oraz nr telefonu.

    Pozdrawiam
  • 10 lat temu
    witam! czy jest ktoś kto bierze ''SPRYCEL'' jeśli tak,to jak długo i jak się po nim czuje?


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat