ja siemię biorę o ok 6:30 rano potem śniadanie ok 9 i Imatinib Accord następnie ok 15:30 siemię i obiad następnie kolacja ok 18...19 i ok 21 ostatnią łyżeczkę siemienia. Czekam na odpowiedź mojej Ordynator prowadzącej.
A słuchajcie pisałem kiedyś o szumach usznych...jak to jest u Was bo mam wrażenie że się nasiliły lub znowu czeka mnie terapia u psychiatry?
Arturecki, czasami miewam szumy w uszach , ale szybko przechodzą, zaś siemię piję i jem doraźnie , wtedy gdy dokucza żołądek , co też zdarza się rzadko. Co do leków na lotnisku , to zawsze mam w podręcznym, zapakowane w woreczku na suwak. Nigdy nie wymagano ode mnie zaświadczenia o zażywanych lekach, choć miałam tłumaczenie lecąc do Meksyku , ale nawet tu nic nie musiałam pokazywać. Życzę zdrowia …
Artur ja codziennie nie jem siemienia tylko 3 razy w tygodniu po płaskiej łyżce stołowej.Najczesciej robię sobie na śniadanie płatki owsiane górskie z jabłkiem i jogurtem naturalnym. Płatki z siemieniem zalewam wrzątkiem na15minut i dodaje wówczas jogurt i jabłko tarte, można dodać siemię do zupy mlecznej podczas gotowania. Mi bardzo pomaga, zdecydowanie koi żołądek, ale słyszałam że nie wolno za dużo bo oblepia ścianę żołądka jak pancerz. Ja już przy swoim nawyku zostanę. Ciekawe co powie Ci Twoja dr. Pozdrawiam
Witam. Juras może depresją to się nie nazywa a raczej stany lękowe które w późniejszym czasie mogę się właśnie w depresję przeistoczyć. U mnie po raz drugi jestem pod opieką psychiatry i biorę Cital, piąty dzień i nasiliły się książkowe działania niepożądane takie jak drżenie rąk, szumy uszne, potliwość, zawroty głowy, brak apetytu oraz dziwne myśli a to że choroba wróciła a to że coś innego... Niestety trzeba znieść te chwilowe przypadłości zazwyczaj znikają po dwóch tygodniach jak organizm zacznie tolerować lek aby było lepiej. Mam znajomych którzy też po przejściu lub w trakcie różnych poważnych chorób ma problemy ze zdrowiem psychicznym można powiedzieć że niejako to norma. Należy być w stałym kontakcie z psychiatrą lub psychoprofilaktykiem ponieważ dobre nastawienie do życia pomaga zwalczyć chorobę lub żyć z nią.