Arturecki to masz podobne objawy jak ja, właśnie we wtorek byłem u psychiatry i też mi przepisała lek na 'umiarkowaną depresję'. Tyle że ja chwilę chodziłem z tymi lękami bo myślałem że jestem twardy i sobie z tym poradzę jakoś. Ale nie takie to proste chyba. Pozdrawiam!
ja też tak myślałem...tak nam się wydaje że radzimy sobie, a to w Nas narasta i następuje somatyzacja czyli uzewnętrznie tego wszystkiego w postaci leków, palpitacji serca jakby zawał... trzęsienie rąk, pory...i dużo dużo innych warto to w zarodku zgasić i nie dopuścić aby się rozhuśtało...w sumie łatwo powiedzieć trudniej zrobić i tu przychodzi farmakologia właśnie aby znaleźć równowagę.
Ja tez borykam się z zaburzeniami lękowymi od momentu diagnozy. Jestem od początku pod opieką psychologa. Jak narazie nie korzystałam z leczenia psychiatrycznego ale, tak problem znam.
a jak sobie psychicznie radzicie w obecnej sytuacji w związku z wojną na Ukrainie? Ja już nie daję rady.... Boję się podwójnie - o to że nas to też może spotkać a co za tym idzie - czy ktoś by się w takiej sytuacji interesował naszą chorobą i co z naszymi lekami? Jestem strasznie zdołowana. Pozdrawiam Was.
Witam a ja mam do was pytanie jakiej wielkości macie wątrobę bo zawsze hematolog sprawdza wątrobę i śledzione teraz mam wątroba 14.6 na usg napisane nieco powiększona hematolog macha ręka mówi że śledziona najważniejsza a rodzinny mówi że to jest tak że są stłuszczenia od jedzenia mięsa i wędlin 🤔🙁
Marta USG wątroby zawsze wychodzi mi granicznej wielkości i o podwyższonej echogeniczności (cechy stłuszczenia).
Moja hematolog mówiła, że taka wątroba wychodzi praktycznie każdemu kto dłużej choruje na pbsz i bierze leki. Myślę że to nie tylko dieta ale też ten lek kosi szczególnie wątrobę. Pozdrawiam!