Witaj Viomi.Przepraszam, że odpisałam tak mało, ale jeszcze ciężko mi się o tym opowiada.Pierwszą operację miałam 24.03.18 nefrektomia,wynik rak chromofobowy G2 T3a, po 2 miesiącach resekcja wątroby ,gdyż były guzki podejrzane o charakter meta,na szczęście okazało się że były to nietypowe naczynniaki.To tak w skrócie. Pozdrawiam.
iwa cudowne wieści w Nowym Roku :) bardzo się cieszę. I wszystkimi Wam życzę samych pozytywow.
Iwa tez myślę nad zmianą lekarza, pytam po ludziach czy kogoś polecają, ale szczerze mówiąc w naszych okolicach słabo z wyborem bo to malutkie miasteczko. Zastanawiam się też nad prywatną wizytą, może wyglądałoby to inaczej? Tylko tatę nie stać na prywatne wizyty a tym bardziej badania. Nawet prywatnie nie wiem do kogo sensownie uderzyć. Sama już myślałam żeby wysłać go na prywatne TK, ale wtedy do kogo udać się z wynikiem? Bo na pewno nie do obecnego lekarza. A nawet jeśli do innego lekarza to od obecnego onkologa trzeba od razu zabrać kartę? Bo z czym się okazać u innego lekarza jak przebiega leczenie? Jak to przebiega?
Przepraszam, może to głupie pytania ale na prawdę nie wiem w którą stronę ruszyć.