Rak piersi

15 lat temu
Jestem po mastektomii dwa lata i nie mogę jeszcze dojść do równowagi ,nie mam żadnego wsparcia borykam się z nim sama ,czasami mam wszystkiego dosyć.Proszę o jakieś rady bo nie mam nawet z kim o tym porozmawiać .
3342 odpowiedzi:
  • 8 lat temu
    Jestem... druga mammografia nic nie wykazała ani mastopatii ani tej zmiany... Jestem zagubiona nie wiem co myśleć nie szukam choroby na siłę wiec raczej odpuszczam,tyle objawów,zmiana widoczna w usg i nic..tkwie w tym samym miejscu we wtorek wizyta u onkologa i wiem ze odpuści dalszą diagnostykę bo to na NFZ wizyta wiec wiadomo tak samo ta Pani onkolog olałą zmiany bo to torbiele a okazały sie brodawczakiem wiec nie wiem, błądze..i chyba tak zostanie.Wiec jedyne co moge zrobic to moze prywatna wizyta u onkologa ktory specjalizuje sie w takich diagnozach ja mam poprostu dość.
  • 8 lat temu
    Hej dziewczyny, co tam u was?
  • 8 lat temu
    No Bedzie:)) Małgorzata 33, co u Ciebie?
  • 8 lat temu
    po Twoich przejściach - nie ma się co dziwić kochana ale wierzę, że to się zmieni :* <3
  • 8 lat temu
    Ciesz się, najgorsza jest niewiedza a szczegółowe badania pozwolą Ci spać spokojnie Buziaki <3 <3 <3
  • 8 lat temu
    hej dziewczyny, co słychać?
  • 8 lat temu
    znam kobiety, które biorąc tamoxifen zaszły w ciążę ale najważniejsza jest rozmowa z onkologiem sama mam 3 dzieci i uważam że macierzyństwo to coś najwspanialszego ale życie.. to też wielka wartość... ściskam serdecznie
  • 8 lat temu
    Witam, mam na imie Joanna i mam 31 lat. Jestem nowa na tym forum. mieszkam sama w Anglii.Nigdy sie nie zastanawiałam jak ja bym zareagowała na wiadomość o chorobie... Nigdy nie myślałam, ze będę w takiej sytuacji... 6-tego pazdziernika mój świat sie zmienił... kiedy szlam do gabinetu mojej lekarki śmiałam sie do pielęgniarki i żartowałam... Kiedy otworzyły sie drzwi do gabinetu i zobaczyłam 4 kobiety ktore patrzyły na mnie bardzo smutno i nerwowo w jednej sekundzie zrozumiałam, ze to nie będą dobre wiadomości. Moja doktorka wstała i przywitała mnie tak serdecznie i tak prywatnie ze zrozumiałam ze to naprawdę się dzieje. Zaraz usłyszę coś co zmieni mnie na zawsze. Powiedziała '...nie mam dla ciebie dobrych wiadomości...' do dziś czuje ból jak myśle o tym momencie... zapytałam tak poprostu... RAK? Czułam każda cześć mojego ciała, słyszałam krew w moich żyłach, czułam ból... ból jakiego nigdy nie znałam wcześniej... a juz dużo przeszłam w życiu. Strach opanował mnie cała... ale nie bałam się tego co właśnie mówiła do mnie lekarka... bałam się jak ja mam to przekazać moim bliskim. Lekarka mówiła do mnie długo a ja tam tylko siedziałam, czułam jak moja dusza mnie opuściła i czułam sie tak jakbym obserwowała to wszystko z boku... mówiła do mnie PŁACZ, chce wiedzieć co teraz czujesz, a ja na nią patrzyłam, przerażona, wystraszona jak nigdy dotąd... Dwa tygodnie po tej wizycie mialam operacje wyciecia goza z prawej piersi. Kilka dni temu mialam wyniki pooperacyjne i naszczescie okazalo sie ze nie mam zadnych przerzutow i nie bede potrzebowala chemii. Za kilka tygodni rozpoczynam radioterapie i bede brala TAMOXIFEN przez pięć. ciesze sie bardzo ze nie musze przechodzic przez chemie ale boje sie radiologii i brania tych tabletek bo podobno mogà one bardzo wplydnac na moja plodnosc. Czy wiecie cos na ten temat? Ja nie mam jeszcze dzieci... a bardzo bardzo chce miec... czekam na wizyte u onkologa aby o tym porozmawiac zanim zaczne brac e tabletki i rozpoczna sie naswietlania ale bardzo sie boje...
  • 8 lat temu
    Dziękuję.
  • 8 lat temu
    Biopsja może negatywnie wpłynąć na guza Możesz mieć rację odczekaj pół roku nie dziwię Ci się pomieszaniu mysli... ściskam serdecznie


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat