Rak piersi

14 lat temu
Jestem po mastektomii dwa lata i nie mogę jeszcze dojść do równowagi ,nie mam żadnego wsparcia borykam się z nim sama ,czasami mam wszystkiego dosyć.Proszę o jakieś rady bo nie mam nawet z kim o tym porozmawiać .
3346 odpowiedzi:
  • 10 lat temu
    byłam pewna, andziu :**
  • 10 lat temu
    cześć Dziewczyny
    słońce za oknem i słońce w nas. Zaliczyłam wizytę u psychoterapeutki i patrzę na świat z innej niż przed operacją i tuż po, perspektywy. Widzę jak piękny jest świat i jak dużo na nim do zrobienia i zobaczenie. Iwonko trzymaj się. Miłego każdego dnia, teraz i w przyszłości. Jest OK!
  • 10 lat temu
    Dziękuję Krysiu! Trzymam się jakoś, bliscy mnie wspierają, a teraz odpoczywam na wsi i zbieram siły na ciężką walkę. Staram się widzieć dobre strony, przede wszystkim to ilu mam przyjaciół wokół, to niesamowite!
    Krysiu, a jakie badania oprócz krwi robią tuż przed operacją? Jeszcze raz mammografię i usg?
  • 10 lat temu
    Iwonko
    przed operacją miałam tylko limfoscyntygrafię i jest to dzień przyjęcia na oddział. Krew pobrano w dniu wprowadzającym tzn. pielęgniarka wypełnia wszystkie papiery, jest rozmowa z lekarzem, jest pobierana krew i robione EKG. Miało to miejsce 31.03. , 2.04. była limfoscyntygrafia w Zakładzie Medycyny Nuklearnej przy Unii Lubelskiej i stamtąd prosto na Strzałowską. Operacja 3.04. Pobyt w szpitalu 5 dni. Iwonko, nie wiem czy jesteś ze Szczecina lub okolic i nie wiem jak masz to wszystko rozpisane, pytaj ,
  • 10 lat temu
    ja też nie zawiodłam się na przyjaciołach
    serdecznosci niesamowicie duzo doswiadczyłam
    to wielka wartosć
  • Nie zawsze z tymi przyjaciolmi jest tak dobrze , u mnie bylo troszke inaczej ...
  • 10 lat temu
    jola
    pamiętam twoje pierwsze wpisy
    ja ci powiem, czasem jest inaczej niz sie mysli
    ale suma sumarum, wszystko sie dobrze poukładało, prawda?
  • 10 lat temu
    Taka choroba, to jest test i dla rodziny i dla przyjaciół. Nagle wszystko się zmienia i okazuje się, że nie wszyscy potrafią się w tym odnaleźć. Czasami trzeba powiedzieć trudno-tak być musiało...
  • W sumie nie zaluje , tak jak napisalas rybenka, poukladalo sie , no coz zycie pisze nam najciekawsze i nieprzewidywalne scenariusze.
  • 10 lat temu
    to prawda:)
    a najważniejsze, że nasze życie ciągle sie toczy :))
    :*


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat