Rak piersi
Jestem po mastektomii dwa lata i nie mogę jeszcze dojść do równowagi ,nie mam żadnego wsparcia borykam się z nim sama ,czasami mam wszystkiego dosyć.Proszę o jakieś rady bo nie mam nawet z kim o tym porozmawiać .
-
szkoda, że rak tego nie wie:((
-
Bo ten rak, to tępy jakiś:))))
-
Jest jeszcze jedno wyjście u mnie zawsze działało a może przyspieszało WIZYTA PRYWATNA po niej jakoś wszystko da się przyspieszyć już na NFZ
-
Slomka masz racje u mnie tez tak było ,najpierw prywatnie,a pozniej na NFZ
-
Tylko skąd na to wszystko brać pieniądze:(((
-
to prawda ,ale pierwsza wizyta prywatnie,a reszta juz na kase i operacja tez szybciej jest wtedy. prywatnie chyba 100 zl. placilam ale juz nie pamietam i zaraz mialam operacje w Komorowicach kolo Wroclawia u dr Pudełko.Bardzo dobry dr. i bardzo dobry czlowiek. Pozniej znowu pierwsza wizyta prywatnie z dr. od chemioterapii i reszta znowu na kase. Wiecej prywatnie nie musialam juz isc wszystko bylo na kase
-
Niestety ale czasem tylko tak można coś przyspieszyć. w naszej sytuacji nie ma co się długo zastanawiać. Pierwsza wizyta prywatna a potem już na NFZ szybciutko i sprawnie.
-
Zrobiliśmy biopsje prywatnie za 3 stówki i czekamy na wynik. Uff!!!
-
to bardzo duzo zaplacilyscie ponieważ biopsja kosztuje od 100 do 150 zl
-
Tak ale to była robiona jakąś grubą igłą i dlatego jest niby droższa. Już się nawet nie zastanawiałam ani nie handryczyłam bo chciałyśmy to mieć za sobą.