Przewlekła białaczka limfatyczna u osób "młodych"

14 lat temu
Witam! Założyłam ten temat, bo na PBL chorują prawie wyłącznie osoby starsze. Jest to nieuleczalna postać raka układu limfatycznrgo (w oststeczności stosuje się chemioterapię, która często przynosi więcej szkody, niz pożytku), U mnie zdiadnozowano PBL w wieku 47 lat, czyli ponad 3 lata temu. Niestety od pwenego czasu nastapiła szybka progresja choroby. W przyszłym tygodniu mam badania kontrolne, po których zapadnie decyzja o ewentualnym rozpoczęciu chemii. Nie muszę pisać, jak sie czuję i co przeżywam. Poszukuję osób z PBL w zbliżonym wieku, aby mieć z kim wymienić doświadczenia. Kilkuletni okres przeżycia, jaki daje ta choroba, to dla osób w podeszłym wieku stosunkowo dobra perspektywa, co innego dla tych, którzy dopiero zaczęli swoje majwiększe zyciowe osiągnięcia. Wiem, że takich osób jest bardzo niewiele, ale mimo to liczę na odzew. Trzymajmy się, razem będziemy silniejsi! Małgorzata
3319 odpowiedzi:
  • 4 lata temu
    Cichy - cieszę się, że u Ciebie w porządku. Martwiłam się jak się ostatnio widzieliśmy w Krk, Ale to kurcze już rok minął. Ale to zleciało. Zaraz święta, czas spędzisz z rodziną. Nie będzie czasu na myślenie o chorobie. A potem to już wiosna. Zajmiesz się ziemią, królikami i o chorobie zapomnisz
  • 4 lata temu
    Kochane białaski - ZDROWYCH I WESOŁYCH ŚWIĄT!!!!!!
  • 4 lata temu

    Hej wszystkim 😊

    Szczęśliwego Nowego Roku 2020r.spelnienia waszych marzeń i oczywiście zdrówka 

    13.01 o godz.13:00 mam usg jamy brzusznej ze względu na  podwojenie leuko i limphocytozy.

    Trzymajcie kciuki za mnie,  obym jeszcze się utrzymała bez leczenia

    Całusy.

  • 4 lata temu
    Witajcie, W Nowym Roku życzę wszystkim dużo, dużo zdrowka, jak najmniej stresów związanych z badaniami i wynikami. Monia, oczywiście trzymam mocno kciuki!
  • 4 lata temu
    Jak się trzymacie w ten zimowy czas?
  • 4 lata temu
    Ja myślę już o wiośnie... Pełen pozytywnych myśli na nadchodzący rok dla Wszystkich
  • 4 lata temu

    A ja moi drodzy..mam 51 000  leukocytów i z tego tytułu jadę w alpejskie góry zjeżdżać na nartach z najwyższych stoków 😁

    No cóż zycie toczy się nadal...

    Całusy i głowy do góry.. 

  • 4 lata temu
    Alpy zawsze Cię uzdrawiały, więc na pewno teraz też tak będzie :) A ja nie mogę pozbyć się infekcji...A MUSZĘ sie cholerstwa pozbyć, bo też mam rezerwację na wyjazdowe ferie :D
  • 4 lata temu

    hoho Kaju.. to też się zabawisz..extra 

    Przede mną jeszcze hematolog i badania krwi.ale jestem pewna że wbc i limpho spadły.😆

  • Hej, dziś mama po wizycie ...wbc że 120 tys (listopad) urosło do 164 tys (dzis).. wyniki przerażające ale z drugiej strony węzły chłonne nie powiększone, śledziona ok więc pozostała bez leczenia.. następna wizyta w marcu. 

    Tak dziś rozmawialiśmy że każda wizyta jest inna ale na każdej jest stres.. mama choruje się od 2013 r.. pamiętam strach przed wizytami jak miała 24 tysiące.. jakby ktoś w tedy powiedział że będzie mieć 164 tys i będzie się czuła dobrze to bym nie uwierzyła.. a jednak 😊 oby jak najdłużej! ;)



Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat