Przewlekła białaczka limfatyczna u osób "młodych"

14 lat temu
Witam! Założyłam ten temat, bo na PBL chorują prawie wyłącznie osoby starsze. Jest to nieuleczalna postać raka układu limfatycznrgo (w oststeczności stosuje się chemioterapię, która często przynosi więcej szkody, niz pożytku), U mnie zdiadnozowano PBL w wieku 47 lat, czyli ponad 3 lata temu. Niestety od pwenego czasu nastapiła szybka progresja choroby. W przyszłym tygodniu mam badania kontrolne, po których zapadnie decyzja o ewentualnym rozpoczęciu chemii. Nie muszę pisać, jak sie czuję i co przeżywam. Poszukuję osób z PBL w zbliżonym wieku, aby mieć z kim wymienić doświadczenia. Kilkuletni okres przeżycia, jaki daje ta choroba, to dla osób w podeszłym wieku stosunkowo dobra perspektywa, co innego dla tych, którzy dopiero zaczęli swoje majwiększe zyciowe osiągnięcia. Wiem, że takich osób jest bardzo niewiele, ale mimo to liczę na odzew. Trzymajmy się, razem będziemy silniejsi! Małgorzata
3319 odpowiedzi:
  • 4 lata temu

    Hej

    No więc tak fife pojechałam do Austrii.zepsulo się auto w drodze na ferie i zwróciliśmy...pech

    Miałam ust bebechow 😉 i mam powiekszone węzły we wnece wątroby.na szczęście małe największy 16mm x 0,60mm.wbc zmalała na 45tys

    Złożyłam wn.o kontynuację renty i...czekam na komisję. Wierzę,że nie będę musiała iść do pracy.w ciągu 3 miesięcy 2 antybiotyki.zapalenie oskrzeli.

    Dokucza mi strasznie astma ,mam kupę leków i nic nie dają 

    Wizyta w maju

    Aaa no i co do zwierząt...mam dwa koty.😆 

    Ufff.wylalam to z siebie

    Całusy dla was.

  • 4 lata temu
    Kiedy masz komisje?
  • 4 lata temu

    elza.na razie czekam na pismo wzywajace..Ale w ZUS dziewczęta mówiły że długo się czeka tak ok.1,5miesiaca.czyli jeszcze mam 5tyg do wezwania.

    A czego pytasz? Też masz?

  • Qwert jestem i mam się dobrze venoklaks działa wyniki idealne,żołądek się przyzwyczaił już nie reaguje tak ostro.Złapałem katar i trochę stan podgorączkowy ale jutro jadę do szpitala na immunoglobuliny to mnie trochę podreperują,zdrówka wszystkim. Ryszard
  • 4 lata temu

    Witam serdecznie. Jakiś czas temu znalazłam to forum i doczytałam się sporo ciekawych informacji o CLL, o czym nie mówił mi lekarz. Teraz jestem przed leczeniem i nie ukrywam, ze bardzo się denerwuje. Wyników nie mam najgorszych , bo wbc 41 tys. ( w ciągu ostatniego miesiąca wzrosło o 10 tys.) , ale mam sporo powiększone węzły szczękowe, szyjne i pachowe i nie mam delecji. Dostanę FCR... jakie są skutki, z czym będę musiała się zmierzyć ? Będę wdzięczna za informacje. 

  • Rysiu i tak trzymaj do 100 lat
  • Wodnik ja przeszłem 6 cykli RCR leczenie zaczołem przy WBC 35 tys i wezły po 10 cm zakończyłem 15 miesiecy temy narazie jest OK podczas leczenia włosy nie wypadajo a z samopoczyciem róznie bywa ja słabo sie czułem na trzeci dzien a po tygodniu wracałem do normy plusem u mnie było ze miałem apetyt i jadłem dyzo zupy miałem znajomego na chemii co trzy dni po leczeniu byłna weselu bo nie miał skutków ubocznych a wogóle jle masz lat gdzie sie leczysz NIC SIE NIE MARTW DOBRZE BEDZIE TRZYMAM KCIYKI
  • 4 lata temu

    Mam 49 lat a leczę się w Poznaniu. Ja mam węzły myśle powyżej 5 cm , sa widoczne :( jakiego rodzaju miałeś skutki uboczne, coś cię bolało? Bo nie wiem jak mam sobie zorganizować sytuacje w pracy....

  • bolały mnie kosci czesami brak snu z biegunkotez róznie bywało
  • 4 lata temu
    Wodnik03, witaj na forum. Planujesz pracować pomiędzy chemiami? No wlaśnie, czy ktoś z forum ma takie doświadczenia?


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat