Qwert.123 napisał:
prosze powiedzcie mi czy te wyniki to już tragedia? To mojej mamy. Jeszcze nie była leczona. Była u hematologa początkiem września, kolejna wizyta w styczniu. Te wyniki są z dzisiaj (robiła badania okresowe) .nie ukrywam że ona jak i ja jesteśmy przerażone. Czy teraz już chemia? Jeśli tak to wiecie jaka mogła by dostać?
Limfocyty na poziomie 74,5 to dużo, ale jak węzły ok to narazie bez leczenia.
Płytki są poniżej normy... ale nie dużo, trzeba pilnowac, proponuje więcej zieleniny :))
Problem bedzie jak spadną poniżej 100.
Hemoglobina jest dobra, czerwone krwinki tez w normie.
Wyznacznikiem leczenia jest tak jak Kaja napisała podwojenie się limfocytów w ciagu pół roku, powiększone węzły, ale równiez bezwzględna ilość limfocytów.
Niektórzy zaczynają lecznie od 100, ale przy dobrych wynikach to do 200 można wytrzymac.
Rysio1953 napisał:
Nadal wenetoklaksu nie mam dokumentacja utkwiła u gryzipiórków a leukocyty przekroczyły 71 tyś mam coraz mniej czasu.Fundacja PKPO założyła mi subkonto można znaleźć na faceook na profilu Ryszard Wojtył,.Dzisiaj była u mnie telewizja Warszawa ale czy to coś pomoże.Cichy trzymaj się dasz radę.Ryszard.
Może trzeba osobiście uderzyć do Minsterstwa zdrowia...
Moze samorząd w Twojej miejcowości może pomóc ???
Mozesz tez sie skontaktowac z producentem leku, może oni pomogą.
Jezeli chodzi o fundacje to wiem, ze na PKPO mozna liczyc w 100% nie zostawią Cię.
Pytaj jeszcze w innych fundacja ALIVIA i Siepomaga.
Zdjęcia z wnukami na pewno zwiększe lićżbę osób, które pomogą.
Jesteśmy z Tobą.