Dzięki za wsparcie, na Was zawsze można liczyć🙂. nie mam dobrych wiadomości . Płytki spadły na87 w ub. miesiącu miałam 170. Leuk. 101, hem. 12,4 a później same strzałki góra lub dół.Doktor wspomniała ponownie o szpitalu ,ale nie upierała się więc umówiłyśmy się że gdybym sie gorzej poczuła to jadę na oddział, to tyle po dzisiejszej wizycie. Następna 2 01 18.
Kurde Gosienko dziwie sie ze nic z tym nie chca robić. Moze nie znam sie za bardzo ale juz pomijam wbc.ale jak juz plytki tak spadaja to jest ryzyko krwotokow zewnetrznych jak i wewnetrznych.
Ale coz jestem laikiem.skoro lakarz nic z tym nie robi to wie dlaczego
Szkoda ze tak szybko u ciebie postepuje pogorszenie
Gosiu dasz sobie rade.jestes pod opieka i do tego ....jestes mloda i silna dziewczyna 😁
Gosiu współczuję. Oby lepiej było. Ja byłam dzisiaj u lekarza. Lekarka mi powiedziała że ja nigdy mogę nie przejść w inne stadium pbl i umrę na co innego. Ponoć czynniki rokownicze mam bardzo dobre. No to się ucieszyłam. A czy tak będzie to czas pokaże. Ja tam niedowiarek jestem, a lekarz to nie Pan Bóg
Nalu a ty jak sie czujesz?jeszcze sie faszerujesz tlenikiem?😋
Jade w poniedzialek na Ursynow IHIT i jak sobie pomysle o tych niekonczacych sie czarnych kolejkach to mnie sciska w dołku.ale.....moze jakiegos fajnego .chrego kolege poznam hihi.bedzie rozrywka.psyt oby maz sie nie dowiedzial 😆
Sciskam was mocno.do wyzdrowienia 😉