Jak długo żyjesz z Glivec?? Jakimi doświadczeniami możesz się podzielić??
Moja diagnoza: przewlekła białaczka szpikowa - faza przewlekła. Rozpocząłęm miesiąc temu terapię lekiem Glivec. Ciekaw jestem jak długo udaje mu się blokować rozwój choroby. Dziękuję za wszystkie wypowiedzi, życzę zdrowia i uśmiechu:) Pozdrawiam dareks@orange.pl
-
Cześć, olkademolka. Również dostałam diagnozę zupełnym przypadkiem, bez objawów tylko 6 lat temu. Ja przy Imatynibie przede wszystkim musiałam zjeść najpierw porządny posiłek. Jak zjadłam za mało, to miałam ok godzinę wyjętą z życia (mdłości, ból głowy, brak sił).
Na obrzęki piłam pokrzywę, ale w końcu poprosiłam o przepisanie leków na odwodnienie, obrzęki w okół oczu sprawiały mi duży dyskomfort psychiczny.
Co jakiś czas zażywam probiotyk Vivomixxx.
Też piję ziółka, ale to dlatego, że nie lubię smaku gorzkiej herbaty, a nie chcę słodzić :)
Początkowo miałam częste wysypki, pomagało wapno.
Na ewentualne afty polecam dactarin - na receptę.
Bardzo chcę kiedyś odstawić leczenie więc właśnie przeszłam na dasatinib i czekam na jego efekty, mam nadzieję że obejdzie się bez skutków ubocznych :)
Ogólnie żyj normalnie, korzystaj ze wszystkich dobroci świata. Unikaj grejpfrutów i dziurawca, pamiętaj o systematyczności i będzie ok :) Powodzenia!