Zmiany na nerce
Witam wszystkich. Chodzi tu o moją żonę lat 45 często się denerwuje i bolał ją brzuch. Udała się do lekarza rodzinnego zlecił badanie usg i tu wyszło że ma guza na nerce. Objawy praktycznie żadne bez krwi w moczu lub temperatury. Dziś zaraz poszukiwania najbliższej wizyty u nefrologa niestety dopiero na 7 marca. Wydawało mi się że trochę za późno więc dało radę na 4 stycznia u innego lekarza lecz prywatnie. Nie chcemy czekać . Jeżeli da skierowanie na tk prywatnie to też zrobimy nie czekając. Moje pytanie jest takie czy po wizycie prywatnej wyniki będą honorowane u lekarza w nfz?. Czy żona będzie musiała robić badania od nowa?.
-
Andrzeju69 co u Was słychać ,jak Żona się czuje?. Pozdrawiam i trzymam kciuki.
-
Witajcie. Nie pisałem bo do dzisiaj nic się nie zmieniło. Trzeba było działać to podziałałem, jest już po badaniu TK i jest guz :(. Teraz wszystkie badania przed zabiegiem a kiedy zabieg będziemy wiedzieć chyba już we wtorek. Dzisiaj odebraliśmy wynik i wyszło że guz jest w torebce nigdzie nie nacieka lecz jak głęboko jest wrośnięty będzie wiadomo przy zabiegu. Może uda oszczędzić się nerkę ale to też zobaczą przy zabiegu. Żona czuje się dobrze ale widzę że psychicznie lekko dołek jest i nie ma co się dziwić. Rozmawiałem w rodzinie ze strony żony i jej wuj też miał guza na nerce oddawał mocz z krwią zmarł kilka lat temu ale na starość. Podobno zabieg miał dobre 25-30 lat przed śmiercią. Tak że da się. Pozdrawiam Was serdecznie.
-
Andrzeju69 to bardzo dobrze że nie wyszedł za torebkę będzie dobrze. Jeśli chodzi o psychikę Żony to musisz ją wspierać każdy słysząc że to guz to myśli ,,no to koniec,, (tak było w moim przypadku)tež miałam doły. Był żal i złość dlaczego ja za co mnie ta kara spotkała trochę trwało .A teraz jest lepiej poprosić przychodzi czas że człowiek godzi się z losem i cieszę z każdego dnia miesiąca. Pozdrawiam Was <3
-
Wiola71 - dzieki za pocieszenie na początku psychika była gorsza a teraz jest lepiej. Lekarz też mówił że dobrze że siedzi w torebce. Myślę że teraz tylko już będzie lepiej ale wiadomo kontrole i nerwy przed wynikami ale damy radę i WY też musicie.
-
Witajcie. Dzisiaj termin zabiegu ustalony na 22.03. Czekamy. Pozdrawiam Was serdecznie.
-
Andrzeju69 szybko czas zleci ,będę trzymać kciuki.Pozdrawiam Was <3
-
Wiola71 dziękujemy przyda się. Zdrowia i pogody ducha. <3
-
Czemu tak długo? Ale cóż nasz NFZ , ja miałam szybciutko, ale po znajomosci niestety. Trzymam za was kciuki. A dziś spędź żona najpiękniejsze walentynki w życiu. Dużo miłości i wiary wam życzę.
-
Iwa253 to i tak jest na pilne no i po znajomości ale rozumiemy to bo jak ktoś kiedyś napisał tu na forum kogoś musieli by wykreślić. Żona załapała katar który u niej potrafi trzymać długo więc jest czas na wyleczenie.
-
Andrzej najważniejsza jest miłość. Jak się kochacie to przetrwacie wszystko.