Witajcie :)
Hejos wszystkim:) Mam na imie Ala ,27 lat, synka i meza i niedawno zakonczylam leczenie . Mialam nowotwor zlosliwy lewej piersi G3 hormonozalezny HER2ujemny. Jestem po 6 cyklach FEC100 25 naswietlaniach i w trakcie brania tamoxifenu oraz zoladexu.
Szukam młodych kobiet (ale nie tylko :) ) ktore maja podobne przejscia ze skorupiakiem :) Ciezko jest mi teraz wrocic do normalnego zycia ... Na ogol jestem pozytywna osoba ale paralizuje mnie strach...
Zaczelam myslec o wizycie z psychologiem bo czuje ze moge sobie tego wszystkiego nie poukladac w glowie ...
Dziewczyny jak zyc? jak sobie to przetlumaczyc? jak sie juz nie bac?