tarapia radiojodem w Gliwicach
Jestem po wycięciu tarczycy - rak brodawkowaty. 17.06.15 wyznaczono mi termin przyjęcia na Oddział Terapii Izotopowej w Gliwicach. Najpierw diagnostyka izotopowa, a po dwóch dniach uzupełniające leczenie radiojodem. Proszę o informacje jak to wszystko wygląda w realu. Lekarka, która dała mi skierowanie była wyjątkowo mało komunikatywna i drażniły ja pytania dotyczące mojego leczenia. Być może miała gorszy dzień :(
-
bodzia-najlepiej będzie jak napiszesz pod postem Sławy ,jest tam ponad 6 tys. wpisów i masę wiadomości.To jest skarbnica dla początkujących w tym temacie.Nie wiem czy odstawiasz hormon ,jeśli nie to dostaniesz zastrzyk .Ja byłam 3 dni na diagnostyce czyli na oddziale otwartym tam można mieć wszystko swoje i następne 3 dni w izolatce i tu są ograniczenia musisz niektóre rzeczy po wyjściu wyrzucić.Czytaj nas ,pytaj tu nikt nie zostaje bez odpowiedzi :)
-
Dziękuję za odpowiedź:) Nie odstawiam hormonu. Pozdrawiam :D
-
Zetka a spotkalas sie z przypadkiem ze ktos trafil do Gliwic i po calej diagnostyce i konsylium ze podjelo decyzje o nie jodowaniu czy wszystkich od szczalu joduja?
-
jak jest mikrorak to nie wszystkich ☺