Nowotwór tarczycy
Witam,jestem tu nowa...i nie oswoiłam się z wiadomością na USG zmiana guzowata 42x22 mm...niejednorodna echogeniczność...w środę mam wizyte u endo,hormony w normie,krew też :-( kto mi wychowa coreczkę...jestem w dołku.
-
Próbuję się trzymać ale słyszałam że tak duże zmiany to kaplica :-( dziękuję za dobre słowo.
-
Przejrzałam całe forum i nie znalazłam nikogo z tak dużą zmianą.
-
Kasia spokojnie,większość guzów tarczycy to zmiany łagodne i nie oznaczają od razu nowotworu .Endokrynolog zleci biobsję a na razie nie stresuję się tak bardzo.Napisz po wizycie u endo co i jak.I pamiętaj,jeśli biobsja wykaże coś niefajnego,to wytną ci tarczycę a bez niej normalnie się żyje:-) ,i nie tylko wychowasz córeczkę ale i wnuki.Pozdrawiam
Pozdrawiam
-
Dziękuję za dobre słowo ale nie umiem.so ie z tym poradzić :-(
-
Dziękuję za dobre słowa każdy pociesza mnie jak umie ale jakoś wasze słowa mnie bardziej wspierają :-) mam dzieciątko z chorym serduszkiem,łuszczycą a mój mąż jakby z tym został sam to przerąbane, nowy domek życie spokojne a tu tkie coś... Nikt w rodzinie nie ma problemów z tarczycą,rakiem .
-
Moja kuzynka ma Guza sporego i chodzi z nim ok 20 lat,oczywiście jest pod kontrolą endokrynologa.Wielkość guza nie oznacza nowotworu.
-
Vjolka serio,ja sie martwię bo niejednorodny nie będę gdybać biopsja napewno będzie , dam sobie radę z operacją tylko żebym była zdrowa,już miałam zabieg cesarkę na ogólnym znieczuleniu więc spoko tylko ta niepewność...
-
Męża ani dziecka nie zostawisz,gwarantuje :-)
-
-
Wiem,niepewność jest okropna.