Jak walczyć z rakiem
Witam.
Doskonale wiem, człowiek reaguje jeśli słyszy diagnozę ‘rak”, bardzo ważne jest wsparcie najbliższych i nie tylko. Piszę do Was, ponieważ moja mama została dotknięta tą chorobą dla mnie był to szok nie wiedziałam jak sobie z tym poradzić. W tym momencie spotkałam ludzi którzy mi pomogli dzisiaj ja pomagam innym. Moja mama wygrała tą walkę trwało to trzy długie lata.Pamiętam do dziś słowa lekarza-onkologa „ .... Pan Bóg nad panią czuwa nie wiem co się stało ale guza nie ma. przerzutów też nie ma i markery są dobre .....”Gdyby ktoś był zainteresowany może się ze mną skontaktować i pomogę mu anna_ciurkot@wp.pl
-
Rechabilitacja z powodu kręgu piersiowego który sie skrzywil i mam bóle pod lewa łopatką.Prawdopodobnie w młodości przeszłam niezauważalnie chorobe Schermanna czy jakos tak ,a po sterydach zrobiła się kifoza.Sterydów brałam dużo ,że względu na płytki.Albo gorset albo rechabilitacja więc rechabilitacja,sam lekarz powiedzial ,że lepsza.
-
Aniu tak się cieszę,że chmury przeszły.Ona25 jest wspaniała w swym pocieszaniu i dawani przykładów.
Ściskam Was dziewczyny.
-
agasia
dzieki staram sie hihi :) wiesz co - daje takie przyklady bo jak ja bylam chora to wlasnie takie cos mi pomagalo :) historie prawdziwych ludzi ktorzy przeszli to co ja - i co najwazniejsze- maja sie swietnie :)
znam duzo ludzi po raku i z innymi chorobami - przez 4 lata pracowalam w szpitalu i w karetce - jak zachorowalam przestalam tam pracowac- ale nie dla tego ze zle sie czylam fizycznie ale bylam zalamana psychocznie :( (nie moglam sie podniesc po diagnozie- przez rok czasu) znalazlam sobie spokojniejsza prace ale powiem Ci ze dalej mnie ciagnie do szpitala- kochalam swoja prace :)
powiem Wam kochane kobitki ze znam duzo ludzi po ciezkich chorobach ktorzy teraz zyja sobie normalnie i maja sie swietnie :)
najbardziej pocieszajaca jest historia mojej babci kolezanki :) kobitka ma 80-pare latek i jest 50 lat po zlosliwym raku piersi !!! ma sie swietnie :) mam tez ciocie ktora jest po raku mozgu ponad 35 lat :)
naprawde takich ludzi jest wsrod nas mnostwo !!!! a my nie mamy o tym zielonego pojecia
-
aniu
najwazniejsze ze to nic powaznego :) ja tez chodzilam na rechabilitacje z powodu uczucia ''guli'' w gardle (nic tam nie bylo a wszystko bylo spowodowane silnym stresem) do tego mialam silny bol za uchem do dzisiaj nie wyjasniony- na to tez mialam rechabilitacje
-
Na rehabilitacjii to mi nie wolno chyba żadnych masaży pleców nawet delikatnych?.
-
Aniu
rehabilitant na pewno nie zrobi Ci krzywdy On ma za zadanie Ci pomóc nie szkodzić.
Pozdrawiam
-
ania
oni wiedza co maja robic i nic Ci przy nich nie grozi :)
-
Justynko, pracusiu, co u Ciebie?
-
Witaj Elzo :) Witajcie :)
Cały czas próbuję ogarnąć czas po powrocie do pracy. Na razie jeszcze nie jestem zorganizowana zbyt dobrze i jakoś czas przecieka mnie przez palce. Mam dodatkowe aktywności: tzn. basen, odbieram koleżance córkę ze szkoły, oczywiście dalej trochę robię to co sprawia mnie frajdę, czyli fotografowanie :) i tak jakoś czasu nie mam ;).
Gdzieś w połowie czerwca będę miała kontrolę. Dokładnie jeszcze nie wiem. Samopoczucie dobre. Także mam nadzieję, że wyniki też będą dobre. :)
Pozdrawiam Was serdecznie :)
Justyna
-
Witaj Justyna, brzmisz bardzo optymistycznie i energetycznie, na pewno wszystko jest ok
pozdrawiam serdecznie rowniez