Jak walczyć z rakiem
Witam.
Doskonale wiem, człowiek reaguje jeśli słyszy diagnozę ‘rak”, bardzo ważne jest wsparcie najbliższych i nie tylko. Piszę do Was, ponieważ moja mama została dotknięta tą chorobą dla mnie był to szok nie wiedziałam jak sobie z tym poradzić. W tym momencie spotkałam ludzi którzy mi pomogli dzisiaj ja pomagam innym. Moja mama wygrała tą walkę trwało to trzy długie lata.Pamiętam do dziś słowa lekarza-onkologa „ .... Pan Bóg nad panią czuwa nie wiem co się stało ale guza nie ma. przerzutów też nie ma i markery są dobre .....”Gdyby ktoś był zainteresowany może się ze mną skontaktować i pomogę mu anna_ciurkot@wp.pl
-
Witajcie po Świętach, witaj Elzo :)))
Z jedzeniem i kaloriami to u mnie jest tak: po pierwsze po całym leczeniu mój żołądek jest bardzo kapryśny i toleruje wybrane potrawy, ale przede wszystkim objadłam się kapustą (uwielbiam i mogę sobie na to pozwolić) :))), a po drugie teraz staram się o krągłości. :))) Na wizycie u lekarza przed Świętami, pani doktor zauważyła, że przytyłam. A ja o mało nie pękłam z dumy. :))) Ucieszyłam się ja, ucieszyła się Pani Doktor :))). Na wizycie kontrolnej znów stanę na wadze i mam nadzieję, że wynik będzie zadowalający :))).
Przepraszam, że tak bezczelnie o tym piszę, ale teraz mam problem z przytyciem. Aby przytyć to musiałabym chyba jeść całymi dniami i nic nie robić. To w Święta miałam okazję.
Nie to, że jestem wyjątkowa chuda, ale trochę tu i tam by mnie się przydało.
:))) Ale oczywiście bez szaleństw. :)))
Święta były bardzo miłe. Gościnnie, radośnie, wesoło. Ale dobrze, że już koniec. Bo jeszcze jeden dzień goszczenia i to byłaby przesada. :)))
A teraz próbuję jakieś drobne sprawy pozakańczać przed Nowym Rokiem. Jakieś takie bez większego znaczenia, ale jakoś tak zaparłam się, aby zakończyć.
Pozdrawiam Was cieplutko.
Justyna
-
Na ten nadchodzący Nowy Rok 2012 życzę Wam wszystkim przede wszystkim zdrowia. Ponadto niewyczerpanych pokładów energii, siły, pozytywnych wibracji, pokoju, pomyślnych wiatrów, dobra, szczęścia, miłości wokół siebie.
Do Siego Roku!!! :)
Pozdrawiam noworocznie
Justyna
-
Wszystkiego co się szczęściem i zdrowiem zwie życzę Wszystkim.
Z Nowym Rokiem niech się spełni każdemu.
Pozdrawiam całuśnie.
Agnieszka
-
Ja sobie postanowiłam w Nowym Roku i kolejnych, że się nie dam paskudowi!
-
hej!!!
Witam Wszystkich w Nowym Roku i życzę duuuużo zdrowia, wiary i optymizmu :-)
Jestem po drugiej chemii i czuję się rewelacyjnie :-) O wiele lepiej niż przed chemią :-) Mam nadzieję, że ten skorupiak nie ma szans ze mną :-)
-
Witajcie :)
Dziś miałam kontrolę.
Pokrótce: wznowy 'molekularnej' w szpiku nie ma. Szpik się trochę regeneruje, jeśli chodzi o utkanie.
Natomiast pojawił się lity guz w przednim śródpiersiu, W wyniku TK jest napisane: "w śródpiersiu przednim zmiana lita o wy. 15x15x30mm. Zmiana morfologicznie może odpowiadać przetrwałej grasicy, ale w badaniu poprzednim nie była widoczna".
Jest podejrzenie II wznowy. Skierowanie na PET zostało przesłane do CO. Czekam na telefon, kiedy będę miała PET.
Pozdrawiam Was serdecznie i życzę udanego długiego weekendu :)
Justyna
-
Czekam na przeszczep szpiku już niby jest dawca jeszcze jakieś badania i wyrusza w swoją samotna podroz i walkę o przeżycie strasznie sie boje.".......jestem przerażona gdyby ktoś zechcial napisac to moj email cyna0912@wp.pl
-
Cyna napisz co u Ciebie, kiedy przeszczep?
-
Justynko dopiero przeczytałam Twój wpis z przed paru dn,i bo nie zaglądałam na forum Zaniepokoiłam sie trochę. Czy masz jakieś nowe informacje i czy znany jest termin badania PET. trzymaj się cieplutko!!
-
Witaj Elzo :), witajcie :)
Cały czas czekam na telefon z COI, aby otrzymać 'zaproszenie' na PET-a. Jeśli jutro nie zadzwonią, to przed 15.00 zadzwonię do sekretariatu swojego oddziału i się podpytam. Może będą coś wiedzieli.
Trudno to przyjąć. Ale staram się nie dawać się. Długi weekend spędziłam u Mamy. Bardzo fajnie było. Dobre nastawienie powoli wraca, ale jednak nadal nie jest łatwo.
Elzo, dziękuję, że się pytasz i że się interesujesz. Bardzo Ci dziękuję. :)
Pozdrawiam cieplutko
Justyna