Jak długo żyjesz z Glivec?? Jakimi doświadczeniami możesz się podzielić??
Moja diagnoza: przewlekła białaczka szpikowa - faza przewlekła. Rozpocząłęm miesiąc temu terapię lekiem Glivec. Ciekaw jestem jak długo udaje mu się blokować rozwój choroby. Dziękuję za wszystkie wypowiedzi, życzę zdrowia i uśmiechu:) Pozdrawiam dareks@orange.pl
-
U mnie niedługo "stuknie 9 lat"... i jest ok. Jednocześnie będzie to też 9 lat na glivecu, choć mój lekarz na początku niemalże naciskał na przeszczep (odpowiedni wiek, świeżo rozpoznana choroba, itp), ale ja wybrałam lek. Spotykam też ludzi, którzy chorują dłużej i też jest wszystko w porządku. Trzeba się po prostu z chorobą oswoić, a w zasadzie to o niej nie myśleć i żyć w miarę normalnie.
Co do łykania glivecu.... ja wodą nie popijam, jedynie biorę go pod jogurt. A nie popijam dlatego, że po wodzie glivec wracał w tempie ekspresowym, więc wodę definitywnie odstawiłam. W ulotce piszą też o soku jabłkowym, ale jak dla mnie jedynym remedium na nudności i tym podobne zawirowania jest jogurt. I też nie biorę go zaraz po kolacji, bo okazało się, że branie go po konkretnym jedzeniu też może być zgubne. Wolę coś przegryźć, wziąć glivec z jogurtem i iść po prostu spać. Jak już kilkakrotnie wspominałam- od kiedy biorę glivec w ten sposób mam nudności z głowy... a wcześniej, a wcześniej to po prostu była męczarnia, bo już na sam widok tabletki robiło mi się niedobrze.
-
ostatnio zaczęłam popijać glivec herbatą - zieloną lub taką z zawartością imbiru. W ogóle czytałam, że imbir świetnie działa przeciw mdłościom i jest polecany np. przy chemii :)
-
Lubię pić herbatę z wkrojonym imbirem (a jeśli takowego nie mam, zastępuję go wersją sproszkowaną). Jest dobry na mdłości i różnego rodzaju dolegliwości związane z żołądkiem i przewodem pokarmowym. Dodatkowo poprawia odporność i świetnie rozgrzewa :) Polecany dla osób biorących chemię i dla kobiet w ciąży ;)
-
Do Ewy
Przypomniło mi się- miałam tabletki ZOFRAN chyba. Pół godziny przed Glivecem łykałam i nudności nie było, ale byłam bardzo "zamulona" . To hematolog mi zapisała.
-
Witaj joannaow.
Ja leczę się w Instytucie od ponad czterech lat. Moją lekarz prowadzącą jest dr Ejduk. A Ciebie kto prowadzi?
Pozdrawiam
-
Witaj magdar228
Dr Mądro.. Widziałam dr Ejduk. Kiedy będziesz w Instytucie? Może się spotkamy?
pozdrawim
Aśka
-
następną wizytę mam zaplanowaną na siódmego marca. Chętnie się spotkam jeśli zgrają nam się terminy.
-
Pozostajemy więc w kontakcie.Mój mail: joanna_owczarek@interia.eu
Wszystkiego dobrego;)
-
witam, a czy ktos leczy sie na Banacha w Warszawie?
-
Drodzy
a może spotkamy się gdzieś na kawie by podzielić doświadczeniami z Banacha, z Instytutu czy inne?
pozdrawiam
Aśka