Jak długo żyjesz z Glivec?? Jakimi doświadczeniami możesz się podzielić??
Moja diagnoza: przewlekła białaczka szpikowa - faza przewlekła. Rozpocząłęm miesiąc temu terapię lekiem Glivec. Ciekaw jestem jak długo udaje mu się blokować rozwój choroby. Dziękuję za wszystkie wypowiedzi, życzę zdrowia i uśmiechu:) Pozdrawiam dareks@orange.pl
-
Nala123 na ostatniej mojej wizycie u hematologa była grupa studentów medycyny bo to poradnia w szpitalu klinicznym oczywiście ich wiedza na temat przewlekłej słaba - sama im sterściłam co i jak a tu na maturze o chromoson pytają- masakra i trzymam kciuki za Patryka
-
Trzeba być bystrzachą żeby poznać się na przewlekłej, nie każdy lekarz wykapuje a co dopiero student.
nala123- kiedy zbierać pokrzywę, bo w zabetonowanym mieście nie ma i muszę wybrać się na moje kochane Kaszuby po nią no i jaką zbierać ;)
-
Nalu, ja też czekam na blog :)
Ostatnio czytałam artykuł o problemach z refundacją Ponatynibu. Szlag by to trafił... Lecza nas starymi lekami, nowe są, ale ich nie dostaniemy. Co za chała straszna :/ Nawiasem mówiąc - uważam, że lektura naszego wątku powinna być obowiązkowa dla wszystkich studentów na hematologi :))) Strasznie dużo rzeczy tu piszemy o tej chorobie z punktu widzenia pacjenta, piszemy o strategiach leczenia wybranych przez naszych lekarzy. Normalnie - kopalnia wiedzy..
@Misiek2lucky - tak, zmęczenie przy imanitybie jest, mnie trzymało ok roku... Potem powoli zaczęłam nabierać chęci do życia... :)
-
Witam od dwóch tygodni na przewlekłą białaczkę szpikową choruje moja 12 letnia córka, narazie leczona jest hydroxymocznikiem, od poniedziałku mają podawać chemię w tabletkach ale nie znam nazwy. Jakie są skutki uboczne, bo jestem zielona w tym temacie:(
-
Dzięki za wypowiedzi. Jakoś to będzie ;). Wiola jeden z raczej pewnych skutków to w pierwszym miesiącu bóle mięśni i stawów. Pomaga magnez z potasem. Np aspargin 3*dziennie. A poza tym indywidualnie. Przeważnie nic się nie dzieje ale po to się robi co miesiąc badanie krwi żeby spraawdzic czy wątroba trzustki nerki itd to dobrze znoszą. Ale nie ma dużego ryzyka poza tym są różne grupy leków. Tak że nie masz się czego obawiać, to tylko tak brzmi że chemia, mów ma to witaminki. Będzie łykać i wszystko będzie w porządku. :). Pozdrawiam.
-
Iwoska - ja jako matka dziękuje!!
Patryk również bardzo dziękuje!
-
Retyja - ja jutro jade na wieś do rodziny. Mam takie miejsce trudno dostępne dla zwierzątek i daleko od ulicy, więc narwę pokrzywy ile się da!!!! Cały dom będzie w pokrzywie suszonej ale trudno!! Nie chcę ładować w siebie leku moczopędnego, skoro pokrzywa robi to samo i ma tyle żelaza i wątrobę oczyści!!!!
-
Nala- pokrzywa ma być kłująca i nie wiem czy teraz taka jest ale czasami ma białe kwiatki :) czy tak ma byc?. Z siusianiem to tak na bakier a i opuchlizny przy oczach to obłęd, zawsze oczy były duże a teraz zrobiły się chińskie.
-
Retyja - wiem, że jest odmiana pokrzywy z białymi kwiatkami ale nie wiem czy wolno ją pić!!!
Męża dziadek pił pokrzywę, znał się na ziołach, nauczył mnie dwadzieścia lat temu - że zrywamy tak na majówkę (5-10 maja) i On zrywał tylko te co były całkiem zielone bez białych kwiatków. No i zrywamy młode listki tylko tak do 7 cm od góry. Bo te najlepsze. I tak, mam zawsze rękawiczki bo kłująca.
Ja zawsze zaparzam dzbanek wielki dwa litry - wrzucam pełno pokrzywy, mam szczęście bo u rodziny rośnie mięta i melisa. Do tego dokładam liście czarnej porzeczki bardzo bogate w kwas mlekowy (moja babcia kisiła nimi ogórki) . Plaster cytryny i miód. Uwielbiam to!!! A siusiam po tym bardzo dużo.
Retyja - a miałaś usg nerek? Nie masz białka w moczu? Zanim odważyłam się pić pokrzywę hematolog (obecnie profesor) kazał mi pić sok z brzozy. Kupowałam taki w sklepie. I dawał radę. Może to Ci pomoże.
Tylko ja nie pamiętam jakie jesz leki :( :( :( :(
-
Madzialenko - jak miło <3 <3 <3 <3 <3
Byłam w piątek w naszym szpitalu. Cisza taka i pustki ale na wszelki wypadek zaglądałam czy nie ma Cię pod gabinetem dr E.
I masz bardzo dobry pomysł - powiem lekarzowi aby studenci na forum zaglądali!!!