hej Jagódka !
Tak, zmiana jest na nerce prawej chyba w górnym biegunie.
Czemu u Ciebie trwało to tak długo ? Wydawało mi się, że jak już coś znajda to idzie to ekspresowo. Miałaś jakieś objawy ? Jak dużą miałaś zmianę powiedz proszę ? Czy również robiłaś tk klatki piersiowej ?
My czujemy się zwaleni z nóg bo mąż kładł się na to usg na pewniaka, bo zdrowy bez żadnych dolegliwości…
Ania
Robilam rezonans kregoslupa, odcinek ledzwiowy i tam się dopatrzyli że, coś jest na nerce i zlecono dalszą diagnostykę .Wtedy ogloszono pandemie i sluzba zdrowia się zamknęła, gdy w końcu się dostalam na teleporade to zostało to moim zdaniem zlekcewazone, kazano mi czekać aż się uspokoi, poniewaz nie mialam żadnych objawów .Dlatego napisałam, że macie szczęście , iż tak szybko u Was to idzie. Mój guz miał 3cm i byl umiejscowiony w srodku nerki. Jestem po nefroktomii, histopatologia wykazała jasnokomorkowy G2.Zlecili mi tylko dodatkowo Rtg płuc przed przyjęciem do szpitala. 🙂
No tak czas pandemii wszystko tłumaczy… nie uwierzysz, ale mój mąż miał rezonans kręgosłupa lędźwiowego w sierpniu i nikt nic nie opisał… a myślę, ze na pewno już coś tam było widać…
Jagoda to miałaś małego guzka. A od czasu usg do tk nie urósł przez te pół roku ? Tobie zlecono rtg klatki piersiowej a mój mąż za jednym razem w środę będzie miał tk brzucha i klatki. Właśnie najbardziej martwię się o te płuca, ale z drugiej strony czytając to forum próbuje podnieść się na duchu…
Ja mialam co kwartał usg brzucha i nic nie widzieli ,nawet wtedy gdy już mialam to napisane na wyniku z RM , też lekarz tego nie widział dopiero jak powiedzialam że taki wynik mam to się przyłożył do usg i mi pokazał że...
Faktycznie coś jest, Mozecie się domyśleć co czułam.
Przez ten czas nie urósł bo pytalam o to. To że zrobili od razu tk płuc to dobrze, jest dokładniejsze od Rtg Mnie powiedzieli że wystarczy w moim przypadku wystarczy