witam Was wszystkie, nie wiem gdzie sie zwrócić z moim problemem wiec pisze tutaj, może ktoś mi doradzi co robić dalej.
Otóż dwa miesiące temu wyczułam sobie guzek w piersi, oczywiście byłam u ginekologa na usg i stwierdził, ze w usg nic nie widać. Miesiąc pozniej poszłam do innego ginekologa bo jednak nie dawało mi to spokoju i znowu usg nic nie pokazało, gin stwierdziła, ze to pewnie gruczoł albo żebro, a szczerze mówiąc nawet nie wyczuła palpacyjnie o która zmiane mi chodzi. Dodam jeszcze, ze mieszkam w De. W tamtym tyg przyjechałam do Polski i umówiłam sie do onkologa-chirurga i znowu to samo, doktor wyczuł guzek, a nawet kilka ale na usg znowu nic. Za 3 miesiace jak przyjade kazał przyjść do kontroli. I teraz sama nie wiem co robić? Myśle jeszcze o rezonansie ? Doradźcie proszę
przepraszam, że tak późno
czas za szybko leci
mammografia i usg idealnie:))
wielka, wielka ulga!!
Ale się cieszę, Patka! Tak miało być
yuuupiii!!!
witaj
I tak trzymac :)
Fantastyczna wiadmość:))
Następna też taka będzie 😍
kurdę to oczywiste:)))
trzymam za łapke, oderwij sobie myśli!
Przecież nie może być źle!!
I nie martwimy się na zapas, to reguła!
Patka, trzymam za łapkę:))
to wspaniały znak!
Trudno się było dziwić Twojemu czarnowidztwu, wiele przeszłaś, ale to już za Tobą!:**