Rak piersi
Jestem po mastektomii dwa lata i nie mogę jeszcze dojść do równowagi ,nie mam żadnego wsparcia borykam się z nim sama ,czasami mam wszystkiego dosyć.Proszę o jakieś rady bo nie mam nawet z kim o tym porozmawiać .
-
Krysiu tak trzymaj. Ja też w końcu zrozumiałam, że najważniejsza jestem ja i zasłużyłam na wszystko co najlepsze. To co napisałaś jest piękne i musi się spełnić
-
Cześć Dziewczyny,
Iwonko ja na wyniki też czekałam bardzo długo ze względu na okres świąteczny, zabieg miałam 13 grudnia a wyniki w ostatnim tygodniu stycznia. I też miałam dość a potem telefon że rano mam być u lekarza. Ale myśl pozytywnie na pewno będzie dobry wynik.
A ja wczoraj skończyłam radio i biorę teraz Tamoxifen. Marzy mi się porządna kąpiel.
Rybenko czy w trakcie brania Tamoxifenu masz jakieś skutki uboczne, chodzi mi o samopoczucie.
Pozdrawiam
-
znieczulica osób zarządzająch tymi wynikami jest karygodna. Nie ma technicznego wytłumaczenia tak długiego oczekiwania
strasznie mi przykro
Krysia, tak trzymaj
i daj znac co i jak jutro:)
-
cześć Dziewczyny, jutro odbieram wynik i cokolwiek będzie tam napisane idę do przodu. Przy pomocy terapii poszukuję i odnajduję siebie w swoim życiu i jak już się odnajdę będę żyć każdą komórką mojego ciała, każdym oddechem. Dotychczas kłaniałam się światu, teraz niech świat mi się pokłoni. Niech świat kłania się każdej z nas, zasłużyłyśmy na to jakkolwiek brzmi to patetycznie. Serdecznie pozdrawiam...
-
Jeśli pomaga - to krzycz.....i tak bardzo się nie martw. Ja miałam wynik po prawie 4 tygodniach, a koleżanka, która miała zabieg 6 dni później niż ja , miała wynik wcześniej o tydzień. Co można na ten temat powiedzieć .........chyba tylko się wykrzyczeć.
-
Wybaczcie dziewczyny, musiałam się wykrzyczeć. Trochę mi lepiej :)
Ściskam wszystkie
-
Cześć dziewczyny!
Nie uwierzycie, jeszcze nie ma mojego wyniku! Jutro mija 3 tygodnie od operacji! Zwariować można! Tłumaczą mi, że to przez święta i majowy weekend... Super! Ktoś sobie siedział przy grillu i kiełbachę wcinał, a ja tu tylko sobie umieram! Czyż nie czas jest najważniejszy w naszej chorobie?!
-
Heja
co tam słychac dziewczyny?
jak somopoczucia?
-
Cześc dziewczynki:))) Wróciłam z weekendu majowego i co tu widzę? maj we wgłowach!!! Super:)))
Potwory nie lubią wesołych ludków - zatem nie wrócą!!!!!!!
Mariolu - już trzymam kciuki mocniuchno - będzie dobrze:))
Iwonko - czekam na nowe informacje:))
Buziaki w poniedziałek:)))
-
oj maszka, weź, makijaż sie mnie za łątwo rozmazuje!!!
tyle dobrej energii, nie zginiemy:)
niech nie wracają te potwory!