Rak pęcherza moczowego

15 lat temu
Walczę z nim już 8 lat,po pięciu latach walki okazało się, że są nacieki i jedyne wyjście to usunięcie pęcherza i wszystkiego co jest w pobliżu. Decyzja musiała być podjęta błyskawicznie. Oczywiście zdecydowałam się na tak skomplikowaną operację. Od trzech lat mam pęcherz zrobiony z jelita, początki były trudne, ale już jest ok. Myślę, że przerzutów nie będzie, wierzę w to bardzo mocno. Pozdrawiam wszystkich chorych i zdrowych, życzę wytrwałości i wiary w siebie:))
11542 odpowiedzi:
  • 11 lat temu
    Kurcze, rozmawiałam z mamą i powiedziała mi, że tatuś skarżył się na "kołatanie" w sercu i został podłączony pod "pompę":-(((
    Tak się cieszyła,że wszystko dobrze zniósł ale widać nie do końca.....i znowu czuję strach
  • 11 lat temu
    Moni514:) tutaj jest dużo życzliwych osób ,ja to tez zauważyłam kiedy 2 lata temu tutaj napisałam pierwszy post .Pozdrów tatę i niech juz schodzi z tego łóżka i dreptusia.A swoją drogą takie wsparcie jak Twoje i rodziny to prawdziwy skarb.Pozdrawiam serdecznie i powodzenia:):)
  • 11 lat temu
    Dzwoniłam dzisiaj do szpitala. Noc minęła bardzo dobrze. Tatuś około południa będzie już przeniesiony na normalną salę. Jestem przeszczęśliwa:-))))))))Kolejny krok do przodu.

    BARDZO Wam dziękuję za dobre słowa. Po raz kolejny napiszę: ogromnie się cieszę, że trafiłam na to forum, gdzie zawsze ktoś jest, zawsze ktoś napisze choćby kilka słów, zawsze ktoś odpowie na nurtujące nas pytanie. DZIĘKUJĘ


  • 11 lat temu
    Moni514 wszystko będzie dobrze zobaczysz trzymam mocno kciuki za wynik:))))Misia dziękuję kochana ,rzadko nam tutaj piszesz:(U mnie mam nadzieję ,że wszystko ok zresztą okaże się w styczniu chociaż też nie do końca bo tylko cytologia moczu i usg a cystoskopia dopiero w maju:)Napisz co u Mamy już chyba po wszystkich wlewkach?Mam nadzieję,że nic nie urosło :)Niestety zawsze już będzie ta niepewność przed kolejnymi badaniami :(Czarownica napisz nam co u Maluszków no i chyba już jesteś zdrowa?:)Pozdrawiam Was wszystkich w tym Nowym Roku kochani:)))))
  • 11 lat temu
    moni514 no teraz to już macie z tatusiem z górki - jutro zgonią już go z łóżka każą chodzić i gimnastykować się :)
    Pozdrawiam
  • 11 lat temu
    dona, heniek dziękuję za podpowiedzi i Sciskam wszystkich w nowym roku
  • moni514 i na początek roku dobra wiadomość, teraz będzie z górki, najważniejsze za Wami:))
  • 11 lat temu
    Witajcie Kochani:)
    Trochę mi zajęło nadrobienie zaległości:)
    moni514 super, że operacja bez komplikacji a i wynik też będzie dobry i tylko na takie wiadomości czekamy:)
    ania2 Kochana co tam u Ciebie?
    czarownica wracaj do zdrowia, bo nie można chorować:)
    Całusy dla wszystkich
  • 11 lat temu
    to znowu ja
    mój tatuś już jest po operacji, wybudzony,uffffff....jeden kamień z serca spadł:-)kolejny krok do przodu
    lekarz powiedział,że nic niepokojącego gołym okiem nie widział. Wszystko będzie wiadomo jak odbierzemy wynik histo-pat. Dzisiaj będziemy mogli go zobaczyć....KOCHANY dał radę
  • Witajcie w Nowym Roku i mam nadzieję, że będą same dobre wiadomości.
    Życzę Wam zdrowia i pomyślności.
    Ja co prawda przywitałam Nowy Rok chora, ale to przejściowe:))
    Pozdrawiam serdecznie:)


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat