Rak pęcherza moczowego
Walczę z nim już 8 lat,po pięciu latach walki okazało się, że są nacieki i jedyne wyjście to usunięcie pęcherza i wszystkiego co jest w pobliżu. Decyzja musiała być podjęta błyskawicznie. Oczywiście zdecydowałam się na tak skomplikowaną operację. Od trzech lat mam pęcherz zrobiony z jelita, początki były trudne, ale już jest ok. Myślę, że przerzutów nie będzie, wierzę w to bardzo mocno.
Pozdrawiam wszystkich chorych i zdrowych, życzę wytrwałości i wiary w siebie:))
-
Witam
Trzymam za wszystkich kciuki i w miarę możliwości śledzę forum . Przeczytałem już połowę .
Po waszych pełnych wsparcia odpowiedziach ogarnołem się i nie panikuje . Na 16 lutego mam cistoskopię i zobaczymy co bedzie dalej .
Mam takie pytanie do chorych wypowiadajacych sie na forum , myślę na budową własnego domu czy są jakies problemy w zaciagnieciu kredytu jakies dodatkowe ubezpieczenia bo niestety google mi nie odpowiedziało .
Z góry dzieki za odpowiedz
TRzymajcie się.
-
Heniek
Mąż w piątek miał nefrostomie ale został w szpitalu nie jak było planowane po kilku godzinach do domu, po wkuciu się do nerki mocz wcale nie chciał lecieć a jedyne co leciało to krew i skrzepy, lekarze twierdzą, że w nerce jest bakteria. Dziś leci mocz ale feralnie trafili na jakiś nerw i okropnie go boli. Teraz ma dwa worki i te po nefrostomii podobno nie są refundowane. Z tym drugim workiem ma chodzić do kwietnia bo dopiero po operacji przeszczepienia moczowodu po miesiącu ma być usunięta, a operacja 10 marca.
W grudniu też był w szpitalu to samo wysoka gorączka, dreszcze i lekarze podjęli decyzję o operacji przeszczepu moczowodu.
-
Prof. Tomasz Demkow - Warszawa
-
Prof. Borówka to urolog, my szukamy onkologa, czy możecie polecić, najlepiej w małopolsce, ale tak jak pisałem wcześniej dalej (np. w-wa) też może być?
-
Okoniasty-prof. Borówka Otwock
-
Witam znowu
Sprawa wygląda tak, szwagier jest po usunięciu pęcherza i chemioterapi. Po zakończeniu chemii odbył się tomograf, który niestety wykazał dalsze nacieki w pachwinach. Od poniedziałku idzie w sprawie lamp do prokocimia w krakowie.
Ma się zgłosić do doktora Małeckiego w prokocimiu.
Dodatkowo szukamy jakiś metod wspomagających leczenie (program lekowy, itp.) lub jakiś ośrodków specjalizujących się w leczeniu tego typu nowotworów, znaleźliśmy narazie coi.pl w warszawie i uke,de w niemczech. Czy możecie coś doradzić, gdzie szukać pomocy, gdzie jeszcze konsultować, u kogo, co robić itp?
Znaleźliśmy lekarza: prof Cezary Szczylik, czy macie może kontakt do niego do prywatnego gabinetu, lub do miejsca gdzie są najkrótsze terminy, lub namiary na kogoś innego?
-
Mam kolejne pytanie: jakie macie sposoby lub mieliście na początku po wyjściu ze szpitala na to,aby nie było zaparć.Oczywiście oprócz czopków. Tatuś na wypisie ma napisane aby zażywał dwa syropy:parafina i lactu....i dalej nie pamiętam. Czy może te syropki wystarczą tylko trzeba dać im czas na zadziałanie. Może są jakieś inne, naturalne sposoby.
-
renesme
dla taty jest to na pewno bardzo trudna sytuacja, więc nie bądź zdziwiona że czasem reaguje nerwowo. Każdy z nas po operacji liczy na to że będzie wszystko dobrze, że najgorsze już za nami ale niestety los czasem nas zaskakuje i człowiek po prostu nie daje rady. Na zewnątrz stara się być twardzielem, a tak naprawdę strach i przerażenie pochłania cały umysł i ciało. Pamiętaj nadzieja jest zawsze i tej wersji się trzymaj.
moni 514
mnie lekarze mówili, że najlepiej pobrać mocz przy wymianie całej płytki,kiedy jelitko jest na wierzchu(niestety jak pisała margo akurat wtedy kiedy jest potrzebny nie chce lecieć) albo założyć nową płytkę i nowy woreczek i wtedy z woreczka też można .
-
margo16
Twoje pytanie o mocz do badania jest bardzo trafione. Powiem szczerze,że po Twoim pytaniu sama zaczęłam się zastanawiać kiedy należy go pobrać u osób z workiem ale bez wężyka tak jak jest u mojego tatusia. Chętnie się dowiem tak już na przyszłość
-
z tego co wiem to nasza choroba w jakimś stopniu jest związana z ograniczenie chodzenia i jeśli na wniosku zaznaczyłaś że chcesz kartę parkingową a lekarz orzekający potwierdzi to w swoich dokumentach to taką kartę dostaje się bez względu na rodzaj choroby, pozdrawiam wszystkich