Rak pęcherza moczowego
Walczę z nim już 8 lat,po pięciu latach walki okazało się, że są nacieki i jedyne wyjście to usunięcie pęcherza i wszystkiego co jest w pobliżu. Decyzja musiała być podjęta błyskawicznie. Oczywiście zdecydowałam się na tak skomplikowaną operację. Od trzech lat mam pęcherz zrobiony z jelita, początki były trudne, ale już jest ok. Myślę, że przerzutów nie będzie, wierzę w to bardzo mocno.
Pozdrawiam wszystkich chorych i zdrowych, życzę wytrwałości i wiary w siebie:))
-
Witam Wszystkich
W tym Nowym Roku 2016 r i Życzę wszystkim dużo zdrówka i aby ten Rok nie był gorszy od starego spełnienia marzeń samych pogodnych dni
-
Wszystkim zycze zdrowia, szczescia, aby marzenia sie spelnialy, a los w tym pomagal -
Happy New Year 2016 ! <3 <3 <3
-
Pozdrawiam wszystkich w starym roku..Z całego serca ? życzę dużo zdrowia wszystkim chorym i ich rodzinom. Dosiego Roku
-
Witaj Dona, dziekuje za informacje. Ostatnio lekarz mowil aby maz stosowal profilaktycznie urosept to nie bedzie tworzyl sie kamien ? // Aktualnie nefrostomia funkcjonuje dobrze, ale zatkaly sie jelita. Od niedzieli lekarze z tym walcza w szpitalu ( gliceryna, wlewanie wody do kolostomii ) i chyba bedzie dobrze. Tyle tylko, ze maz przerazil sie i powiedzial, ze jesli zacznie juz jesc normalnie to tylko wszystko zmiksowane :(...pa <3
-
Jutro Sylwesta więc życzę wszystkim miło spędzonej nocy a w nowym 2016 roku dużo Zdrowia, szczęścia w rodzinnym gronie, pomyślności, spełnienia marzeń i oby ten nowy rok nie był gorszy od odchodzącego, aby był lepszy, pozdrawiam wszystkich
-
Eliee mnie też się zapychał wężyk ale od czasu gdy piję codziennie wit.c 1000jednostek ( rozpuszczalna w wodzie, kupuję w aptece) i łykam 1 tabletkę Femisept Uro problem przestał istnieć, w poniedziałek byłam na wymianie wężyka i pielęgniarka pochwaliła że mam bardzo czysty mocz, ale nie było mojego lekarza i inny pojechał mi cewnikiem po moczowodzie tak że aż mnie zatkało no i znów muszę odchorować bo boli i leci trochę z krwią , ale taka już tego uroda i trudno,będzie dobrze,spróbuj z tą wit c bo ona zakwasza mocz i nie robi się piasek i kamienie, pozdrawiam serdecznie
-
Moni nie słyszałam o tym że jest podział na radioterapię radykalną i paliatywną, ale ja uważam że naświetlanie jest po to aby zabić komórki rakowe i chyba nie liczy się ilość , lekarze chyba wiedzą ile potrzeba i nie martw się na zapas, zabiją tych nieproszonych gości i będzie dobrze, leczenie ma sens, od wykrycia raka przeżyłam 7 lat i mam zamiar przeżyć jeszcze kilka razy tyle, mąż leczy się już półtora roku i też nie odpuszcza, liczy się każdy dzień ,miesiąc i rok życia ze swoimi bliskimi ,więc leczenie ma sens, wszyscy nienawidzimy tej choroby i przechodzimy kryzysy ale warto walczyć dla siebie i dla bliskich, pozdrawiam i wierzę że będzie dobrze
-
Witam wszystkich
Od zeszłego wtorku mąż ma radioterapię z powodu przerzutów do kręgu L4 węzła chłonnego biodrowego prawego i lewego. Będzie miał 33 naświetlania. Czy po ilości naświetlań można stwierdzić czy jest to radioterapia radykalna czy paliatywna? Dawki niestety nie znam.
Nienawidzę tej choroby... Mam kryzys wiary w to czy to całe leczenie ma sens...
-
Misia dziękuję :)U mnie również wszystko w porządku.Podobnie jak Mama w grudniu miałam cystoskopie i jest ok,następna dopiero wrzesień ,pażdziernik a w między czasie usg i cytologia.Cieszę się ,że u Was ok i pozdrawiam Was i całe forum:)))
-
Dziękuję Ania2 na szczęście wszystko dobrze. W połowie grudnia była kontrolna cystoskopia, kolejna za pół roku :) Ale ten czas szybko biegnie. A jak tam Twoje zdrówko?