Rak jajnika

14 lat temu
Zachorowałam w lipcu tamtego roku.Był to szok,do konca nie wierzyłam,ze mnie to spotkało.Zaczęło sie nagle.Całe zycie zdrowa jak ryba.Póżno,jak zwykle przy I ttym raku pózno.I tutaj zaczyna się moje forum.....Dlaczego tyle krzyczy się o raku piersi,o raku szyjki macicy,a o raku jajnika nic.Mamy profilaktyczne badania cytologiczne,mamografię,a o badaniu CA 125 nikt nam nawet nic nie mówi.Przecież o raku jajnika mówi się(dzisiaj to wiem)"cichy zabójca".Dlaczego ma tak znikomą wyleczalnośc.......Jego wykrywalnośc jest w 3,4 stadium,wiadomo co to znaczy.....Nikt nam kobietom nie mówia by profilaktycznie badac sobie krew,bo to jest jedyna szansa aby uchwycic go szybciej.I wbrew pozorom choroba ta nie dotyczy kobiet tylko po40-tce.Umierały przy mnie dziewczyny,które miału niespełna 20-cia lat.Czy na prawdę w naszym kochanym kraju nie możemy zrobic nic,aby uświadomic przynajmniej kobietom co może im grozic?Ja przeszłam cięzką operacje,dzisiaj jestem zdrowa i wierzę,że tak zostanie.Wiem,że to moja siła mnie pcha do przodu.Tej siły życzę każdemu
26202 odpowiedzi:
  • 3 lata temu
    Ja biorę od kilka lat codziennie vit. C 1000
  • 3 lata temu

    Dziewczynki, czy podczas leczenia chemioterapią zdażyło się wam zapalić papierosa czy napić porządnej kawy? A może wam po prostu wam nie smakowało? Widzę, że mamę ciągnie i często mówi żeby zapaliła... czy jednym papierosem może sobie jeszcze bardziej zaszkodzić? Zawsze paliła dużo i faktycznie odstawienie z dnia na dzień było trudnym wyzwaniem. Z góry dziękuje za podzielenie się waszym doświadczeniem. 

  • 3 lata temu
    Mika, myślę, że największym problemem jest to, że jeśli mama paliła nałogowo, to nie wystarczy jej jeden papieros i wciąż będzie chciała zapalić. A jak całkiem rzuci, to im dłuższy czas minie, tym będzie większa szansa, że już nie wróci. W przeciwieństwie do kawy, papierosy to po prostu trucizna i do tego rakotwórcza. Jeśli nawet zrelaksują, to tylko na chwilę. Chyba nie warto.
  • Tak to już jest, że ludzie palący nałogowo pala nawet podczas chemii. Trudno się do tego odnieść  bo oczywiście pod względem zdrowotnym to palenie szkodzi i wiadomo że nie jest wskazane No ale... Setki ludzi sięga nadal po papierosy.Rob wszystko żeby mama się trzymała :) 

  • 3 lata temu
    Pozwolicie, że się wtrącę w dyskusję o paleniu. Sama byłam palaczką, choć taką niedużą i podczas leczenia onko trochę popalałam. Obecnie nie pale od kilku lat wcale. Oczywiście to nic dobrego i nie ma o czym dyskutować. Jest tylko jedna sprawa. Takie nagłe odrzucenie nałogu nie jest dobre, Organizm teraz musi podwójnie walczyć : z rakiem i z nałogiem. To wcale nie jest dobre. Znam osoby, u których po rzuceniu palenia rak się szybciej rozbujał. Jest też taka niepisana zasada, żeby nie drażnić raka. Lepiej dać mu zapalić i niech siedzi cicho. Może to głupie, ale taką mam sugestię. Jestem na tym forum 9 lat :) , choć już rzadko piszę, ale czytam na bieżąco.
  • 3 lata temu
    Hej dziewczyny ! Chciałam tylko dać znać dziewczynom z mutacją BRCA1 lub BRCA2 (również somatyczną), że Olaparib będzie pradopodobnie refudnowany w pierwszej linii leczenia od maja! Więc nowo zdiagnozowane, bądź w trakcie chemii, tuż po leczeniu, badajcie geny i dopytujcie lekarzy. Pamiętajcie, że Olaparib trzeba zacząć przyjmować najpóźniej do 8 tygodni po ostatnim podaniu związków platyny.
  • Elbe, my to już weteranki tego forum.fajnie Cię "widzieć" :) Jak tak realnie pomyśleć to też bym była za opcją ewentualnego powolnego wyjścia z nałogu. Nawet przy zdrowym organizmie to odcięcie jest bardzo trudne... 

  • 3 lata temu
    Dziewczyny, Chciałam zapytać te z Was, u których minął dłuższy czas od leczenia: jak to jest z odczuwaniem zmęczenia po chemii. Skończyłam chemię w połowie stycznia (wciąż mam jeszcze Avastin) i stwierdzam ze smutkiem, że wciąż mam za mało energii, żeby żyć przynajmniej na 60% tego co dawniej. Czy to jest po prostu taki etap, który minie? Czy już jednak powinnam czuć się bardziej energetycznie?
  • Ania. Daj sobie czas. Avastin też działa tak, że człowiek jest trochę jak za szybą. Każdy organizm regeneruje się w swoim tempie. 

  • 3 lata temu
    Czasami regenracja organizmu zajmuje kilka miesięcy-cierpliwości!


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat