jestesmy po tomografii jamy brzusznej potwierdzila sie zmiana bosniak IV ale reszta narzadow bez jakichkolwiek zmian wszystko w porzadku 7.11 termin przyjecia do szpitala i usuniecie potworka
Byloby szybciej tylko niestety lekarz do ktorego poszlysmy prywatnie i polozyl mame u siebie na oddziale poszedl od tego poniedzialku na urlop.Wierze,ze przez ten miesiac nic sie nie zmieni w wyniku tomografii.Doktor pociezzal nas,ze guz jest naprawde maly i malo prawdopodobne,zeby przy tej wielkosci byl w stanie dawac jakiekolwiek przerzuty.Stwierdzil,ze usuna kawalek nerki i leczenie na 99% powinno byc zakonczone.
Miejmy nadzieje,lekarz tez mowil,ze guz jest maly bo ma ok.3cm wiec podobno jest niewielki i male prawdpodobienstwo zsby byl zdolny do przerzutow
Hej hej ja chciałabym tylko zostawić info że mój mąż jest po kontrolnym TK i wszystko jest ok, kolejne TK za rok, w między czasie tylko usg. Operacja była 21.03.2022 roku. Za chwilę będzie już 2 lata ! Zostawiam to info dla wszystkich na początku drogi, żeby się nie martwili na zapas tylko głowa do góry.
Trzymajcie kciuki,mama jutro ma byc operowana.Podobno nerka bedzie usunieta w calosci poniewaz potworek znajduje sie blisko naczyn krwionosnych i malo prawdopodobne,zeby udalo sie usunac tylko kawalek nerki.Boje sie nak cholera ale wiem,ze bedzie wszystko dobrze.