Jak długo żyjesz z Glivec?? Jakimi doświadczeniami możesz się podzielić??
Moja diagnoza: przewlekła białaczka szpikowa - faza przewlekła. Rozpocząłęm miesiąc temu terapię lekiem Glivec. Ciekaw jestem jak długo udaje mu się blokować rozwój choroby. Dziękuję za wszystkie wypowiedzi, życzę zdrowia i uśmiechu:) Pozdrawiam dareks@orange.pl
-
Witam. Czy miał ktoś problemy z kreatyniną przy braniu tego leku. Bo mi na ostatniej wizycie podskoczyła do 109.9 a norma 63,6- 111,50 czyli ledwo norma. Bylem dzisiaj u nefrologa robiła mi usg nerek, wyszło ok. Ale mówiła ze juz trzeba być czujnym? W sumie w tej chorobie to trzeba być cały czas chyba czujnym hihi.
-
Juras - zapomniałam - co Ty teraz bierzesz??? Jaki lek?
-
Nala 123 dawniej brałem glivec. Obecnie zamiennik nibix. Ogólnie to choruję juz równe cztery lata. I zawsze miałem kreatynine w normie, trochę niższa jak teraz. Nefrolog mówi ze może to być od ciągłego brania tego leku. Co myślisz o tym?
-
Juras - rozmawiałam ostatnio z moją siostrzenicą która jest geniuszem na farmacji. I powiedziała mi to samo - że może tak być - że długo brane leki mogą powodować problemy.
To samo powiedział mój prof. gastroenterolog.
Ale wcale też nie musi tak być. Może robiłeś badanie po wysiłku? Wtedy kreat. rośnie.
Ale zastanawiałeś się jak u Ciebie jest z piciem? W sensie ilości płynu? Pijesz 2 litry dziennie? Odpowiednio się odżywiasz? Imatynib jest lekiem silnym - sama go brałam - więc trzeba zawracać szczególną uwagę na odpowiednie nawadnianie (aby pozbywać się toksyn) i odpowiednią dietę. Nie chce Cie pytać na forum o chodzenie do wc, ale zwróć uwagę jak często siusiasz. Mój mąż ma nadciśnienie tętnicze i lekarka kazała mu zwrócić uwagę.
Zlecili Ci usg nereczek?
Przepraszam, że takie wywody tu piszę, ale ja wolę po prostu dmuchać na zimne.
-
Nala no ja też mam właśnie nadciśnienie tętnicze, pije sporo płynów może nawet więcej jak te dwie litry na dzień. Morfologie miałem powtórzoną po miesiącu i kreatynina jest dalej w górnej granicy. Z siusianiem to chyba chodzę częściej jak kiedyś. Z odżywianiem to jest tak ze ogólnie od początku choroby trochę przytyłem. Usg nerek i pęcherza robiła mi nefrolog wczoraj i wszystko wyszło ok. Ale powiedziała ze prawdopodobnie już tam coś jest trochę nie tak bo kreatynina skoczyła. Chyba muszę się wziąść za jakąś dietę bo tyle mogę zrobić. Bo lek dalej trzeba przecież brać.
-
Juras
Wiesz, ja to na forum powtarzam - ja wierzę, że odpowiednie odżywianie czyni cuda. Bo kładę na to nacisk.I wiem jak mi to w chorobach pomaga. Będę prowadziła bloga kulinarnego to serdecznie Cie zapraszam. :D :D :D
Tak, leki brać trzeba.
A może być tak że od kiedy przytyłeś to Ci wzrosła kreatyn.???
Może naprawdę wystarczy zmiana trybu życia, jedzenia i wszystko wróci do normy? Teraz ma być cieplej, a pogoda będzie zachęcała do spacerów. Pojawią się nowalijki. Łatwiej będzie schudnąć.
-
To ja się Nala jak coś na tego bloga piszę. :D :D :D
-
Super, blog będzie tu na forum. Dam znak jak to ruszy.
Racz czy siak - ma być zdrowo i kolorowo :)
-
Mam nadzieje, że będzie ciepło w weekend, bo chcę jechać na wieś i zrywać pokrzywy. Od lat zrywam pokrzywy z miejsca odległego od drogi, a potem robię pyszne lemoniady z pokrzywą. Mega moczopędne. Dla męża z nadciśnieniem a przy okazji dla mnie. :D :D :D
-
Czyli Nala ogólnie przy nadciśnieniu i jeszcze przy tym leku trzeba pić dużo płynów. Ruszaj jak najszybciej z tym blogiem to może się coś więcej dowiem. Bo Ci lekarze umią tylko kasę pobierać. Ale żeby coś konkretnego doradzić to ich nie ma.