Rak pęcherza moczowego

14 lat temu
Walczę z nim już 8 lat,po pięciu latach walki okazało się, że są nacieki i jedyne wyjście to usunięcie pęcherza i wszystkiego co jest w pobliżu. Decyzja musiała być podjęta błyskawicznie. Oczywiście zdecydowałam się na tak skomplikowaną operację. Od trzech lat mam pęcherz zrobiony z jelita, początki były trudne, ale już jest ok. Myślę, że przerzutów nie będzie, wierzę w to bardzo mocno. Pozdrawiam wszystkich chorych i zdrowych, życzę wytrwałości i wiary w siebie:))
11998 odpowiedzi:
  • 12 lat temu
    Witam!
    Drodka!cały czas myślami jestem przy Was,mam nadzieję że kryzys w końcu minie,trzymaj się kochana.Pozdrawiam.

    aga31!
    Kochana proszę bądź silna,miej nadzieję,bo to ona umiera ostatnia,zawsze trzeba mieć NADZIEJĘ.NIE WOLNO SIĘ TERAZ TOBIE ZAŁAMYWAĆ.To co napisałaś zmartwiło mnie ogromnie,jednak myślę,że mama wyjdzie z tego,trzymam bardzo mocno kciuki.Ucałuj córeczki.Pozdrawiam.


  • oj same złe wiadomości ostatnio moją mamę dziś wzieło pogotowie nerka ją bolała i z jakiegoś powodu mocz nie leciał tak jakby jakiś zator zrobili badania i ok i zawieźli ją do szpitala tam gdzie miała operacje bo tutaj u nas sie na tym nie znają ehhhh ciekawe co tam znowu będzie.

    Drodka wszyscy o Was myślimy i jesteśmy dobrej nadzieji że jednak twój mąż da rade

    Aga31 mam nadzieję że będzie dobrze będę się modlić za twoją mamę
  • 12 lat temu
    Udało się wytargować z tatą, że położy sie do szpitala na razie tylko na zrobienie wyników badań. Nawet nie wiecie ile mnie to kosztowało! Gorzej niż z dzieckiem choć powiem szczerze że dzieci swoje a jego wnuki "użyłam" do tego teroru psychicznego jaki zastosowałam Myśle że zgodził się dla świętego spokoju, a nie z chęci leczenia. Ale może się uda? Dzięki za wsparcie i rady- nie wiem co bym bez was zrobiła!
  • 12 lat temu
    Oj rzeczywiście niemiło!!!!! życzę wszystkim cierpiącym powodzenia!! Drodka mam nadzieję, że będzie lepiej!!!trzymam kciuki!!! aż głupio mi zadać pytanie...kiedy zrobic badanie krwi do pierwszej wizyty pooperacyjnej kontrolnej? to jest do tomografii potrzebne? bo tak mi sie o USZY OBILO. a pozniej tez to jest potrzebne? najlepiej niech mi ktoś wypiszę z jakimi badaniami/dokumentami poszedł na pierwsza wizyte kontrolna a z jakimi na tomografię, bo boimy sie ze przez jakies przeoczenie znowu bedziemy musieli czekac...albo cos-bo wszystko sie moze zdarzyc ,juz czlowiek jest wyczulony:) pozdraiwam wszystkich
  • 12 lat temu
    Witam!

    Drodka,aga31!kochane trzymajcie się,proszę napiszcie jeśli możecie,tak bardo chciałabym przeczytać dobre wieści od Was kochane.Cały czas myślami jestem z Wami,nie tracę nadziej że stan zdrowia Waszych bliskich ulegnie poprawie,że napiszecie WYSZLI Z TEGO!!!Pozdrawiam.

    goska8318!
    Mam nadzieję że nie powinno być źle,ile mama wypija płynów dziennie?Pozdrawiam.

    gloria!
    Jesteś wielka,udało się Tobie,chylę czoła,teraz musisz iść za ciosem,nie możesz odpuścić tacie,kuj żelazo puki gorące.Na pewno uda się,ale musisz być konsekwentna,z czasem Twój tato zrozumie że walczyłaś z nim o jego zdrowie.WALCZCIE WSPÓLNIE,A WYGRANA BĘDZIE PO WASZEJ STRONIE.Pozdrawiam.




  • 12 lat temu
    nixe20!
    Kochana ja miałam operację 15 czerwca,na TK kierowała mnie pani doktor onkolog,{nic nie mówiła o badaniach krwi}17 lipca miałam wykonane badanie TK,badanie krwi morfologię zrobiłam na własną rękę 6 sierpnia,{koszt badania 10 zł.}mam już kolejny termin na TK na 13 listopada.Pozdrawiam,miłego dnia.

    MAM WIELKĄ NADZIEJĘ,ŻE SERIA ZŁYCH WIEŚCI MINĘŁA,ŻE TERAZ BĘDĄ LEPSZE WIADOMOŚCI,CZEGO WAM I SOBIE ŻYCZĘ,POZDRAWIAM,MIŁEGO DNIA:-}

  • 12 lat temu
    aga jak z mamą ???wierzę ,że musi z tego wyjść !!!

    Drodka jak mąż??!

    gloria brawa za wysiłek, oby tak dalej , tata musi zrozumieć ,że nie można się poddać
  • 12 lat temu
    ja tu pytam a moj tata juz wszystko wie.badania krwi określającego poziom kreatyniny w surowicy krwi jest potrzebne do kontrastu do tk.
  • witajcie więc dzisiejsza noc była jak koszmar mama była sama z tatą i moją ciocią bo niestety nie mogłam być bo pracowałam w nocy i ciągle byłam w nerwach od rana mama zaliczyła 2 szpitale badania wyszły dobre więc puścili ją o domu i w nocy się zaczeło gorączka wymioty biegunka a przy próbie chodzenia omdlenia i niskie ciśnienie 60/50 więc w końcu po drugiej wizycie w nocy pogotowia zabrali ją do szpitala, ogólnie czuję sie już lepiej lekarz powiedział że to zakażenie dróg moczowych, pamiętam że pisałyście coś o gorączce która sie długo utrzymuje ale te wymioty i biegunka to nie wiem dlaczego.

    hanna mama pije duuuuużo ponad 2 litry na dzień
  • Dziewczyny-u nas bez zmian, żaden antybiotyk na razie nie pomaga, a ma 5 różnych, aparatura trzyma go przy życiu. Bakterie dostały się do tej rany co miał cięcie, są wszędzie.
    Trzymajcie się , tylko modlitwa może pomóc=lekarze zrobili juz wszsytko.


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat