Iwokie- tak nieraz bywa, że pojawiają się stany zapalne. Myślę, że wówczaj szpital to najlepsze wyjście. Początki są trudne. Jak wróci czarownica, to wiecej powie, bo Ona ma sztuczny pęcherz. Z tego co nam lekarz mówił, to nieraz tak bywa, że ludzie po wycięciu pęcherza,miewają gorączkę, stany zapalne. Przeleczą antybiotykami. Miesiąc od operacji to pewnie jeszcze czas rekonwalescencji.
A tata jest w trakcie chemii? czy miał ją dopiero mieć? bo miesiąc po operacji to chyba za szybko na chemię, jesli była zalecona.
Donna1955 - a co Cię tak boli? rana? brzuch? współczuję, bo my na świeżo z bólem od kilku miesięcy.
Hanna.57 - mąż po operacji, leży na OIOM-ie.Jest w śpiączce farmakologicznej, ale wybudzili go na 5 min. jak przyszłam.
Miałam krótką rozmowę z lekarzem. Krótką-bo to był lekarz z dyżuru i nie chciałam dyskutować za wiele, zapytałam tylko jak operacja przebiegła i dlaczego była tak nagle. Na dłuższą rozmowę przygotujemy się, ale oboje z mężem jak już będzie siedział / chodził i to z jego lekarzem prowadzącym i z tłumaczem.
Dlaczego?
Otóż lekarz powiedział, że nie był to problem z jelitami jak wcześniej przypuszczali-po otwarciu brzucha okazało się, że rana pooperacyjna na jelicie przepuszcza płyn-jest dziurka. Wycięli część jelita i ponownie zespolili, ale teraz w inny sposób. Więc pytałam -skąd te bóle od ponad 2 m-cy i na TK płyn w miednicy? w ilości wiekszej niż normalnie można mieć???? Lekarz stwierdził, że to niemożliwe, żeby ta dziurka była dłużej niż 24 godz. (czyli od tego momentu, kiedy mąż naprawdę zaczął się zwijać z bólu), a wcześniej żadnego płynu nie było i boleć nic go też nie mogło! że to niemożliwe. Nie chciałam więc dyskutować z kimś kto nie ma w ręku żadnych dokumentów i rozmawia ze mną w ten sposób.
On mi będzie mówił, że męża nic nie bolało i że zadnego płynu nie było! Do diabła! ale jestem wściekła.
Dlatego poczekam aż mąż będzie już mógł rozmawiać( na razie nie może bo ma rurki w nosie i w gardle) no i musi uczestniczyć przy tej rozmowie. Poza tym chcę usłyszeć od lekarza i tłumacza-cały opis ostatniego TK i powód oraz przebieg tej operacji.
O poprzedniej wiedzieliśmy wszystko. Muszę mieć tłumacza gdyż zależy mi na świadku, żeby nie wciskali nam kitu.
I od teraz to za każdym razem ja będę z nim. I zawsze tłumacz!. Bez niego nawet nie będziemy dyskutować. Szkoda, że nie mogłam nagrać tego- wyraźnie powiedział, że przy poprzedniej operacji źle zszyto jelita!!!! Matko, ale mąż się musi nacierpieć z głupoty lekarzy. No a najgorsze, że lekarz powiedział, że od tego co stwierzili po otwarciu -nie mogą być bóle od 2 m-cy! Już sama nie wiem, nie wyobrażam sobie, żeby znowu za jakiś czas otwierać go i szukać przyczyny bólu. Wyraźnie powiedział, że ten stan / ból i przedostawanie się płynu do jamy brzusznej / mógł trwać max 24 godz. przed jego przyjazdem do szpitala. Pytałam 2 razy! Dzisiaj też jadę na chwilkę, żeby zobaczyć czy lepiej z nim.
Hanna.57 - jak już przetestujesz wszystkie worki-to daj znać jakie wg Ciebie sprawdzają się najlepiej -jedno czy 2 częsciowe.
Miłego dnia