rak jajników
Witam pierwszy raz tu piszę,1grudnia okazało się że mam guza jajnika 5 na 6cm,po pierwszej konsultacji lekarz wręcz krzyczał dlaczego nie chodziłam do kontroli więc mu tłumaczyłam że byłam 3miesiące temu,więc lekarz się wkurzył dlaczego mój lekarz nie zauważył tego wcześniej,termin operacji mam na 19 stycznia,moje wyniki to Ca125 9,9 HE4 37,15 algorytm 3,7 do tego bardzo boli mnie dół brzucha i chyba guz uciska mi na pęcherz bo co chwile biegam do toalety,mam 33lata lekarz powiedział że na pewno usunie mk jajniki ale może być tak że będzie musiał usunąć mi całą macicę,jestem z rodziny podwyższonego ryzyka mój tata chorował na ziarnicę złośliwą,co o tym myślicie bardzo się boję.Pozdrawiam
-
Nie martw się na zapas teraz tak to nie wyrok
-
Najważniejsze, że trafiłaś do konkretnego lekarza i z pewnością odpowiednio Cię poprowadzi.Ja jestem z innego forum ale tak czy inaczej od października 2015r. jestem po radykalnej operacji.Dobrze się czuję,wszystko ok,jestem pod kontrolą i na dzień dzisiejszy jestem zdrowa.Ale przecież każdy przypadek jest inny i u Ciebie może się skończyć na bardziej oszczędzającej operacji. Nie martw się aga1 na zapas. Najważniejsze,że jesteś pod opieką.Nie lekceważ tego.
-
Wiem że rak to nie wyrok mój tata na to jest żywym przykładem ziarnica złośliwa,odliczam już dni do operacji jeszcze troche i będę wiedzieć