Osoby z przerzutami na kości, proszę moglibyście podzielić się doświadczeniami?
Mam gorącą prośbę do osób chorujących an nowotwór, czy moglibyście podzielić się doświadczeniami, jak odkryliście przerzuty na kości,jaki był u Was wynik badania, jakie objawy, jaki charakter bólu itd? z góry b.dziękuję
-
Witam, moja mama chorowała najpierw na raka piersi co dało przerzut do kości. Od pięciu lat zmaga się z tą chorobą a zaczęło się od tego że miała problemy z poruszaniem się i bolał ją kręgosłup. szukała pomocy u ortopedy, reumatologa i tak ją wszyscy zwodzili. Mówiła im , że miała raka i żaden nie wpadł na to że to może być przerzut do kości. Dziś czytając fachową literaturę byłabym mądrzejsza i od razu wysłała bym mamę do onkologa.W końcu dostała skierowanie do szpitala i tam okazało się że to rak...nie mogliśmy się z tym pogodzić i nie wiedzieliśmy jak to się leczy....no niestety nie ma poprawy ale też jej stan się nie pogarsza. obecnie bierze chemię , na dniach będzie mieć przetaczaną krew...walczy i mam nadzieję, że jej się uda:)
takamala czy ktoś u Ciebie choruję na tą chorobę?
-
Agatis, a nie próbowano naświetlać tych zmian przerzutowych w kości? To daje dobry efekt przeciwbólowy i wzmacnia kość.
-
bbb miała ale nic to nie pomagało. Od listopada tamtego roku przyjmuję chemię i na szczęście nie ma pogorszenia. Co miesiąc przyjmuję pamifos i bierze masę tabletek przeciwbólowych, ponieważ ciężko jej się poruszać i tak już minęło 5 lat.
-
Agatis, u mnie w rodzinie nikt nie choruje na raka kości, ale ja niestety zaczynam podejrzewać u siebie tą chorobę.
Poniżej wklejam link do mojego tematu http://policzmysie.pl/forum/post/567/prosze-o-pomoc-bol-kosci-udowej-rak.html
jeśli masz ochotę przeczytaj i poradź mi dobrą radą...
pozdrawiam